Trwa największa w ostatnich latach inwestycja kolejowa w regionie cieszyńskim. Przyniesie krótsze podróże z Katowic do Wisły Głębce i pociągi pojadą znowu z Cieszyna do Goleszowa. W planach jest przebudowa 23 peronów, m.in. na stacjach Skoczów, Goleszów, Cieszyn, Ustroń, Wisła Uzdrowisko. Powstanie Lokalne Centrum Sterowania w Skoczowie. Zwiększy się poziom bezpieczeństwa na 81 przejazdach kolejowo-drogowych. Zostanie wymienionych na nowe ponad 50 km torów. Sprawniejsze podróżowanie zimą zapewni elektryczne ogrzewanie rozjazdów. To wszystko za… jedyne 460 mln zł.
Tymczasem w cieniu tej wielkiej inwestycji grupa miłośników kolei na Śląsku Cieszyńskim, zainteresowana historią i współczesnością transportu szynowego po obu stronach Olzy oraz ochroną dziedzictwa kulturowego, rozpoczęła walkę o uratowanie jedynego pozostałego na linii Ustroń – Wisła Głębce, zabytkowego drewnianego budynku przystanku. Znajduje się on w Wiśle Obłaźcu, gdzie stoi od 1929 roku. Inny obiekt tego typu był w Dziechcince, którego po długich przepychankach nie udało się uratować. Ostatecznie spalił się (prawdopodobnie został podpalony) w roku 2000.
– Linia kolejowa do Głębiec ma zostać zrewitalizowana do roku 2021. Ma powstać nowy przystanek kolejowy Wisła Jawornik, zlokalizowany przy ulicy Ustrońskiej w pobliżu stacji paliw i centrum handlowego. Jednocześnie otwarty 10 lipca 1929 roku, czyli ponad 90 lat temu, przystanek osobowy Wisła Obłaziec ma być zlikwidowany. Znajdujący się tam drewniany obiekt dworcowy nie figuruje w spisie obiektów nieruchomych wpisanych do rejestru zabytków Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach, ale znajduje się w Gminnej Ewidencji Zabytków miasta Wisły – zaznacza Maciej Dembiniok z Portalu Koleje Śląska Cieszyńskiego.
– Nie wiemy na ten moment, jakie są plany inwestora i wykonawcy co do dalszego losu tego unikatowego budynku. Sądzimy, iż to właśnie władze miasta Wisły powinny podjąć stosowne kroki w tym kierunku, skoro swego czasu zauważono jego zabytkowy charakter i wpisano do Gminnej Ewidencji Zabytków – podkreśla miłośnik cieszyńskiego kolejnictwa.
Zapytaliśmy o sprawę władze Wisły. Udzielone wyjaśnienia są nader lakoniczne, ale dające pewną nadzieję. – Otrzymaliśmy wniosek od miłośników kolei, którzy wystąpili do nas z prośbą o ratowanie budynku przystanku kolejowego w Wiśle Obłaźcu. Bardzo cieszymy się z takiej inicjatywy. Niezwłocznie wystąpiliśmy do kolei z pytaniem o to, jakie są plany na temat przyszłości tego przystanku. Poprosiliśmy także konserwatora zabytków, żeby przypilnował sprawy. Zależy nam na tym, żeby ten niewielki budynek nie uległ zniszczeniu. Może uda się go przenieść, na przykład na ten nowy przystanek kolejowy w rejonie Jawornika – mówi Tomasz Bujok, burmistrz Wisły.
W opinii grupy miłośników kolejnictwa, konieczność zabezpieczenia i zachowania jedynego obecnie tego typu obiektu w regionie, wydaje się być bezdyskusyjna.
Powinni ją przewieść gdzieś i zrobić skansen .
Miłośnicy zrobią zrzutkę i zadbają o renowacje i cały ten bajzel ?? ,, nie ma naprawdę na co wydawać kasy ??? NAPRAWDĘ ??? W obecnym czasie kiedy na wszystkim ma się oszczędzać wypied…lmy kasę na ruinę …ja.prdle Jak wam tak zależy no to działajcie nie wyciągajcie wiecznie łap po nasze wspólne pieniądz ja bym wolał bezpieczny przejazd kawałek chodnika ..cokolwiek niż pudrowanie trupa
Ty pacan jesteś i tyle… Twoje bachory będą zwiedzać te twoje chodniki bucu?
Nalezy chronić takie perelki .Można to pięknie odrestaurować.Powinien zostać ten budyneczek w tym miejscu lub okolicy i można wykorzystać to jako pamiątkę.
Proponowałbym kolei skoro to zabytek ,umieścić dużą tablicę z historią tego budynku oraz historią kolei na naszym terenie.
Można zrobić tam wirtualny spacer, pokazać cała trasę z wiaduktem ,dworcem itp.
Dużo rowerzystów podąża tą trasą i można zrobić tam stojak na rower z ławeczką aby każdy mógł tam się bezpiecznie zatrzymać i czegoś się dowiedzieć.
Pozdrawiam serdecznie
Ludzie, na co komu taki szpatny budyneczek. Jak wam się tak podobo to se go weźcie, postowcie na placu i se go podziwiejcie. Na nowej stacyji Mo być nowy porządny ogrzewany budynek który nie będzie straszył jak ten na obłaźcu. Tyle w temacie.
Erwin to ma gowa. A na serio – dlaczego w Polsce jest tak dużo kretynów?
Potwierdzam,stara rudera,odrestaurowanie czy przeniesienie go w miejsce nowego przystanku pochłonie większe koszty niz zbudowanie nowego,no ale Polska to bogaty kraj,stac na na takie rzeczy a służba zdrowia pada.Zainteresowani tym obiektem niech z własnej kieszeni finansują takie rzeczy.
Przenieść zabytek do zasobów muzealnych kolejnictwa a nie w ramach biednej gminy bo odrestaurowanie to nie wszystko, trzeba jeszcze utrzymywać. Większe stacje murowane są pozamykane. Burmistrz widać nie ma planu. Jak może zadziałać burmistrz inaczej jeśli nie przeznaczy pieniędzy? Koszt ktoś zna? Pokazane są zdjęcia z zewnątrz ale całość to nie tylko zewnątrz.