Na sygnale Oświęcim

Wpadł do głębokiego dołu porośniętego chaszczami. Obok gniazda szerszeni

Zdjęcia: KPP Oświęcim

Dzięki wzorowym i zakrojonym na szeroką skalę poszukiwaniom udało się odnaleźć 85-latka. Mężczyzna wpadł w nie lada tarapaty, osuwając się do głęboko i zasłoniętego krzakami dołu, gdzie za towarzystwo miał… szerszenie.

Do zdarzenia doszło 28 sierpnia w Kętach. Policjanci z miejscowego komisariatu zostali powiadomieni o zaginięciu 85-letniego mieszkańca Sosnowca, czasowo przebywającego na terenie Kęt. Z relacji rodziny wynikało, że mężczyzna, który może potrzebować pomocy medycznej, około 19.00 niepostrzeżenie wyszedł z domu przy ul. Kępa Prawa.

Policjanci, strażacy oraz strażacy-ochotnicy z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej Ochotniczej Straży Pożarnej z Kęt, z psami do poszukiwania żywych ludzi, natychmiast wszczęli poszukiwania w terenie. Do działań włączyli się również sąsiedzi seniora. W ten sposób, w krótkim czasie można było sprawdzić znacznie większy obszar.

Dzięki temu już po 23.00 jeden z mieszkańców powiadomił, że w głębokim dole zarośniętym chaszczami słyszy ludzki głos. Natychmiast we wskazane miejsce udali się strażacy, którzy wydostali zaginionego mężczyznę. Został on niezwłocznie ewakuowany z uwagi na znajdujące się w pobliżu gniazdo szerszeni. Po badaniach okazało się, że pomimo upadku senior nie doznał żadnych obrażeń ciała. Został oddany pod opiekę rodziny.

Policjanci bardzo dziękują za wszystko służbom, a przede wszystkim strażakom-ochotnikom oraz mieszkańcom, którzy włączyli się do poszukiwań.

– Apelujemy do osób opiekujących się seniorami cierpiącymi na zaniki pamięci lub mających problem z poruszaniem się, aby zadbały o wyposażenie jej w urządzenie, dzięki któremu szybko można zlokalizować miejsce, w którym się znajduje – mówi Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

– Zaginięcie bliskiej osoby to bardzo traumatyczne wydarzenie. Trzeba podjąć szybkie działania. W pierwszej kolejności należy powiadomić rodzinę i znajomych, którzy mogą znać miejsce pobytu osoby zaginionej. Jeśli znajomi i rodzina nie wiedzą tego, należy zgłosić się do najbliższej jednostki policji. Podczas zgłoszenia należy policjantowi przekazać aktualne zdjęcie, rysopis oraz opis ubioru osoby zaginionej, a także wszelkie istotne informacje, które mogą pomóc w czynnościach poszukiwawczych. Natomiast w sytuacjach nagłych, w szczególności gdy zagrożone jest życie, zdrowie lub wolność osoby zaginionej, należy niezwłocznie zadzwonić pod numer alarmowy 112 – radzi rzecznik.

google_news