Wczoraj minęła 75. rocznica utworzenia Karnej Kompanii Kobiet KL Auschwitz – Bór/Budy. Z tej okazji przed historycznym budynkiem Miejscem Pamięci, w którym zakwaterowano kobiety, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia.
Jak podają materiały źródłowe, powstanie karnej kompani kobiet wiązało się bezpośrednio z ucieczką 24 czerwca 1942 roku z KL Auschwitz z komanda kobiecego polskiej więźniarki Janiny Nowak. Niemcy, by zaostrzyć dyscyplinę, zastosowali odpowiedzialność zbiorową. Wszystkim kobietom z jej komanda ogolono głowy, a samo komando przekształcono w karną kompanię i 25 czerwca wraz z dwustoma Żydówkami różnych narodowości odesłano do nowo utworzonego karnego podobozu w Borze/Budach. Więźniarki zakwaterowano w przedwojennym budynku szkolnym i pobliskim baraku. Teren karnej kompani ogrodzono dwoma rzędami ogrodzenia z drutu kolczastego niepodłączonego do prądu oraz czterema wieżami. Nocą pomiędzy ogrodzeniami wpuszczano dodatkowo psy wartownicze. Więźniarkami funkcyjnymi w karnej kompani były Niemki, głównie prostytutki i kryminalistki przeniesione z innych obozów jak Ravensbruck.
Więźniarki karnego komanda pracowały w pobliskim lesie przy wyrębie drzew (oczyszczały pnie z gałęzi i przygotowywały je do wywozu z lasu co nie było pracą dla kobiet i było ponad siły). Bez względu na pogodę czy porę roku pracowały przy pogłębianiu oraz oczyszczaniu brzegów pobliskich stawów z sitowia i tataraku. Wykonywały także większość prac rolniczych na okolicznych polach. Ciężkie warunki pracy oraz okrutne traktowanie przez więźniarki funkcyjne dla wielu kończyło się śmiercią.
W drugiej połowie sierpnia 1942 r. część komanda kobiet przeniesiono do obozu żeńskiego w Birkenau, po niespełna dwu miesiącach było to 137 polskich więźniarek. Tyle zdołało przeżyć z 200 skierowanych kobiet z pierwszego rzutu do karnej kompani w czerwcu. Jednak kolejne więźniarki z obozu macierzystego KL Auschwitz zostały skierowane do karnej kompani Boru/Bud. Były to młode więźniarki Żydówki pochodzenia francuskiego traktowane przez SS jako komunistki. W tej grupie znalazło się też kilka Polek z emigracji do Francji. Zakwaterowano je w budynku szkoły tak samo jak poprzednią grupę.
W nocy 5 października 1942 roku sześć więźniarek funkcyjnych (m.in. Elfriede Schmidt – nazwana „królową siekiery” ) razem z SS-manami pilnującymi kompani, dopuściło się zbrodni na tych francuskich więźniarkach. Wywiązała się bójka, która przeistoczyła się w masakrę. Z rąk funkcyjnych i SS-manów używających pałek, siekier i podobnych narzędzi zginęło około 90 więźniarek. Uczestniczące w tej masakrze Niemki zostały zgładzone, a SS-mani zostali wysłani na front.
W marcu 1943 r. karne komando kobiece zostało przeniesione do obozu kobiecego w KL Birkenau. W miejsce Karnej Kompani utworzono podobóz kobiecy KL Auschwitz Frauenlager Bór/Budy.