Wydarzenia Bielsko-Biała

Wybory w Bielsku-Białej trwają. Co z frekwencją?

Fot. Marcin Płużek

Od rana trwają w Bielsku-Białej wybory do rad osiedli. Lokale wyborcze otwarte będą do 20.00. Jak na razie nie wygląda, aby zainteresowanie wyborami wśród bielszczan było oszałamiające.

Gdy w południe odwiedziliśmy dwa lokale wyborcze na terenie Osiedla Biała Krakowska, urny na głosy były prawie puste. Frekwencja na koniec może być tam mizerna.

Dużo lepiej wyglądało to w Straconce. – Wszyscy się tu znamy i wiemy na kogo głosujemy – tłumaczyła nam jedna z osób głosująca w tamtejszym lokalu, dodając, że w takich lokalnych, zżytych społecznościach w wyborach do rad osiedlowych zawsze uczestniczy sporo ludzi.

Powszechne wybory do rad osiedli odbywają się w Bielsku-Białej dopiero po raz trzeci. Aby były ważne (w danym osiedlu) frekwencja musi przekroczyć ustalony na 3 procent próg wyborczy. Za pierwszym razem „osiedlowe” wybory odbywały się przy okazji wyborów prezydenckich więc i frekwencja była spora. W kolejnych wyborach, aby zachęcić bielszczan do głosowania, władze miasta przeznaczyły milion złotych do podziału wśród osiedli, w których frekwencja będzie najwyższa. W tym roku takiej zachęty nie ma.

Przypominamy, iż dzisiejsze wybory odbywają się tylko w 8 z 30 bielskich osiedli.

google_news