Bielskie siatkarki wywiązały się z roli faworytek i wygrały z UNI Opole. Końcówka była jednak bardzo nerwowa.
“Prawie zawał, ale są trzy punkty” – podsumowała na Facebooku Aleksandra Jagieło. Była znakomita siatkarka, a dziś prezes bialskiego klubu miała zapewne na myśli samą końcówkę meczu, w której zawodniczki BKS Bostik przegrywały już 17:22, ale zdołały odrobić straty i odwrócić losy seta, a tym samym zakończyć zwycięsko starcie w Opolu.
Dwa pierwsze sety łatwo padły łupem bielszczanek, natomiast w trzecim zdecydowanie lepsze były gospodynie. Najskuteczniejszą siatkarką w barwach BKS-u była Weronika Sobiczewska, zdobywczyni 16 punktów.
UNI Opole – BKS Bostik Bielsko-Biała 1:3 (20:25, 14:25, 25:17, 24:26)
UNI: Stronias, Conceicao, Pellegrino, Kecher, Makarowska-Kulej, Krajduba, Adamek (libero) oraz Janicka, Senica, Sieradzka.
BKS Bostik: Pierzchała, Nowicka, Borowczak, Majkowska, Sobiczewska, Damaske, Nowak (libero) oraz Mazur (libero), Chmielewska, Abramajtys, Szczepańska-Pogoda.
Fot.Beskidzka 24 :):):)