Dachowanie osobówki na Cieszyńskiej. Do szpitala odwieziono dwie osoby | ZDJĘCIA

Rano na skrzyżowaniu ul. Cieszyńskiej z ul. Skrzydlewskiego w Bielsku-Białej doszło do zdarzenia dwóch samochodów osobowych. Wskutek zdarzenia jeden z pojazdów dachował, uszkodzona została sygnalizacja świetlna. Dwie osoby odwieziono do szpitala.

Na miejscu jako pierwszy znalazł się ambulans, który akurat transportował pacjenta, oraz radiowóz, który przejeżdżał ul Cieszyńską. Policjanci z tego radiowozu, pomimo zamkniętych szyb w oknach, usłyszeli głośny huk. Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło z WCPR o godz. 8.01. Ze zgłoszenia wynikało, że dachował samochód osobowy i jedna osoba jest poszkodowana. W rzeczywistości w aucie, który znalazł się na dachu, podróżowały dwie osoby.

– Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, samochodów, uszkodzonej sygnalizacji i znaku drogowego. Poszkodowani z otarciami naskórka i widocznymi potłuczeniami zostali przekazani ratownikom ZRM. W dalszej kolejności odłączyliśmy akumulatory w pojazdach i zneutralizowaliśmy wycieki płynów eksploatacyjnych – powiedział nam kpt. Kamil Bąk z JRG2 w Bielsku-Białej.

Policjanci sporządzili dokumentację, uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Kierujący samochodem osobowym marki toyota, jadąc ul. Cieszyńską w kierunku Jaworza, nie dostosował się do sygnalizacji świetlnej i wjechał na skrzyżowanie gdy dla jego kierunku jazdy wyświetlał się sygnał czerwony, w wyniku czego doprowadził do zdarzenia z samochodem osobowym marki renault, który poruszał się ul. Skrzydlewskiego, w kierunku osiedla Polskich Skrzydeł.

W szpitalu okazało się, że osoby uczestniczące w zdarzeniu nie doznały obrażeń ciała zagrażających życiu lub zdrowiu, zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję. Sprawcę zdarzenia ukarano mandatem karnym i punktami.

W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG2, dwa zespoły ratownictwa medycznego i dwa patrole policji. Utrudnienia w ruchu na pasie w kierunku Jaworza trwały kilkadziesiąt minut.