– Najpierw coś huknęło, a później przybiegł sąsiad i powiedział, że coś się dzieje w garażu – relacjonował nam właściciel posesji. W garażu obok budynku pojawił się ogień, mężczyzna podjął próbę ugaszenia pożaru. Wezwano straż pożarną.
Zgłoszenie pożaru wpłynęło z WCPR o godz. 21.19. – Po dojeździe na miejsce okazało się, że pali się wyposażenie garażu blaszanego o wymiarach około 5 x 6 metrów. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podaniu jednego prądu wody w natarciu na palące się elementy. W garażu była butla na gaz propan-butan, na szczęście nie była narażona na wysoką temperaturę. Została wyniesiona na zewnątrz – powiedział nam st. kpt. Artur Muzyk z JRG1 w Bielsku-Białej.
Po ugaszeniu pożaru elementy nadpalone i spalone wyposażenie i materiały wyciągnięto i przelano. W akcji uczestniczył zastęp straży pożarnej z JRG1, dwa z OSP Meszna i policja. Wyjazd drugiego zastępu z JRG1 anulowano, strażacy wrócili do strażnicy. Do pożaru po raz pierwszy po szkoleniu wyjechało troje strażaków z OSP Meszna.