Bielsko-Biała Na sygnale

Z ostatniej chwili: Rzucił niedopałek i odszedł. O krok od groźnego pożaru! | ZDJĘCIA

Wiele szczęścia mieli właściciele posesji przy ul. Zielonej w Bestwinie, że nie doszło do pożaru stodoły wypełnionej płodami rolnymi, sianem i słomą. W pobliżu stodoły były materiały palne, a także… kanister z benzyną. Młody mężczyzna rzucił niedopałek i odszedł. Chwilę później zobaczył ogień!

Zgłoszenie pożaru garażu wpłynęło z WCPR o godz. 21.51. W zgłoszeniu nie było informacji, czy w garażu są samochody i czy potrzeba pomocy medycznej. – Po dojeździe na miejsce okazało się, że zapaliło się drzewo przyległe do stodoły. Próbę ugaszenia ognia podjął wnuk właścicielki posesji, gasząc wodą. Nasze działania polegały na podaniu jednego prądu wody w natarciu i dogaszeniu zarzewi ognia. Przelano drzewo i częściowo nadpalone deski przy stodole – powiedział nam asp. sztab. Józef Stec z Posterunku Zamiejscowego JRG2 w Czechowicach-Dziedzicach. – W pobliżu stodoły znajdowały się materiały łatwopalne, w tym… kanister z benzyną, który spłonął. W tym wypadku mogło być bardzo groźnie, niewiele brakowało, by zapaliła się stodoła wypełniona płodami rolnymi, sianem i słomą – dodał nasz rozmówca.

Dalsze działania strażaków polegały na sprawdzeniu stodoły kamerą termowizyjną i przelaniu szczytowej ściany stodoły. W akcji uczestniczył zastęp straży pożarnej z Posterunku Zamiejscowego JRG2 w Czechowicach-Dziedzicach, po jednym zastępie z OSP Bestwina i OSP Janowice oraz patrol z IV Komisariatu Policji.

google_news