Bielsko-Biała Na sygnale

Z ostatniej chwili: W mieszkaniu ulatniał się gaz! O krok od tragedii – foto

– W pobliżu drzwi tej kobiety czuć było gaz. Przystawiając nos bliżej drzwi, woń gazu była intensywniejsza. Pukaliśmy do drzwi, wręcz waliliśmy w drzwi, nie używając dzwonka, sąsiadka nie otworzyła drzwi – relacjonowali nam panowie Piotr i Aleksander. Powiadomiono służby. Na ul. Dmowskiego w Bielsku-Białej wysłano trzy zastępy straży pożarnej, pogotowie gazowe i policję.

Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło z WCPR o godz. 20.51. – Zostaliśmy wezwani do ulatniającego się gazu z mieszkania, sąsiedzi wyczuli zapach gazu. Po dojeździe na miejsce teren działań zabezpieczono. W wyniku rozpoznania ustaliliśmy, że starsza lokatorka mieszkania załączyła kuchenkę gazową, płomień zgasł i gaz zaczął się ulatniać. Kobieta była w domu, w innym pomieszczeniu, nie wyczuwała tego zapachu. Nasze przyrządy wykazały 460 ppm stężenia gazu, dlatego w pierwszej kolejności lokatorkę wyprowadziliśmy z mieszkania, a mieszkanie przewietrzyliśmy. Kobieta nie wymagała pomocy medycznej – powiedział nam st. kpt. Artur Muzyk z JRG1 w Bielsku-Białej.

Dzięki czujności i wzorowej postawie sąsiadów udało się uniknąć zagrożenia, na szczęście w tym przypadku wszystko skończyło się dobrze, bez ofiar. – Sąsiadom należą się duże podziękowania – dodał nasz rozmówca. Lokatorkę mieszkania zobligowano do wymiany kuchenki gazowej na nowszą, z zabezpieczeniami. W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG1, Pogotowie gazowe i patrol z I Komisariatu Policji.

google_news