Ze zgłoszenia, które wpłynęło w niedzielne popołudnie z WCPR, wynikało, że w windzie są zatrzaśnięci kobieta z mężczyzną, brak możliwości wyjścia. Hałas usłyszał jakiś przechodzień. Na ul. Sempołowskiej w Bielsku-Białej wysłano patrol z Samodzielnego Oddziału Prewencji Policji i zastęp straży pożarnej z JRG1.
Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło z WCPR o godz. 19.05. – Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania ratownicy przystawili drabinę do balkonu przylegającego do windy, kabina została otwarta awaryjnie kluczem – powiedział nam st. asp. Marek Żebrowski z JRG1 w Bielsku-Białej
Jak dowiedział się nasz portal, kobieta i mężczyzna nie mieli przy sobie telefonu, spędzili w kabinie windy około dwóch godzin, zanim zostali uwolnieni. – Nic im się nie stało, pomoc medyczna w tym przypadku nie była potrzebna – dodał nasz rozmówca.
