Czechowice-Dziedzice Na sygnale

Z ostatniej chwili: W nocy samochód wpadł do stawu. Kierowca miał wiele szczęścia! | ZDJĘCIA

Tłumaczył…, że próbował ominąć psa i dlatego samochód wpadł do stawu. Mężczyźnie udało się wydostać z auta i wezwać pomoc, natomiast samochód odpłynął i zatonął. Na miejsce wysłano trzy zastępy straży pożarnej i policję. Do zdarzenia doszło około godz. 22.20 na ul. Krakowskiej w Bestwinie.

Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło do WCPR o godz. 22.41. – Po dojeździe na miejsce zdarzenia samochód znajdował się w stawie w odległości kilku metrów od brzegu, dach trochę wystawał nad lustro wody. Z informacji uzyskanych od kierowcy wynikało, że podróżował sam. Samochód wpadł do wody przy brzegu, jemu udało się wydostać, natomiast samochód odpłynął dalej i zatonął. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i zamknięciu ruchu dla pojazdów. Ratownicy wyposażeni w sprzęt do ratownictwa wodnego zabezpieczyli samochód liną, pojazd został wyciągnięty przez pomoc drogową. Sprawdziliśmy samochód pod kątem osób postronnych, w aucie nikogo nie było – powiedział nam asp. Zdzisław Burian z Posterunku Zamiejscowego JRG2 w Czechowicach-Dziedzicach

Policjanci ruchu drogowego sporządzili dokumentację, sprawca zdarzenia był trzeźwy. Mężczyzna tłumaczył, że… próbował ominąć psa. Dalsze działania strażaków polegały na zmyciu błota i szlamu z jezdni. – Kierowca tego auta z pewnością miał wiele szczęścia – podsumował ratownik uczestniczący w akcji.

Na miejscu pracował zastęp straży pożarnej z Posterunku Zamiejscowego JRG2 w Czechowicach-Dziedzicach, dwa zastępy z OSP Bestwina i dwa patrole policji. W czasie pracy służb odcinek ulicy był zamknięty dla ruchu w obu kierunkach.

google_news