Uszkodzony znak, reklama, złamany słup energetyczny i rozbity samochód, który odholowano przed przyjazdem służb na teren jednej z posesji w Zabrzegu – to bilans nocnego zdarzenia drogowego przy ul. Waryńskiego w Zabrzegu. Na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej i patrol drogówki.
– Widzieliśmy dwa samochody, rozbity bus był holowany w odległości około dwudziestu centymetrów od osobówki, auta poruszały się w kierunku zapory. Na skrzyżowaniu były zniszczenia, znak, który wcześniej stał w rejonie wysepki, był obok złamanego słupa. W pobliżu stała jakaś kobieta i rozmawiała przez telefon. Widzieliśmy także wyjeżdżający samochód straży pożarnej z Zabrzega, a jadąc w kierunku Czechowic-Dziedzic minęliśmy jadącą straż pożarną – relacjonował nam kierowca jednego z przejeżdżających aut.
Jak zgłosił o 23.37 świadek, znalazł rozbity pojazd, a w aucie nikogo nie było. Samochód uderzył w słup energetyczny, który się pochylił. – Po dojeździe na miejsce okazało się, że rozbitego auta już nie ma. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i zneutralizowaniu plamy oleju – powiedział nam st. asp. Paweł Macura z Posterunku Zamiejscowego JRG2 w Czechowicach-Dziedzicach
Policjanci ruchu drogowego sporządzili dokumentację. W toku czynności ustalono, że rozbity pojazd marki Renault Trafic znajduje się na terenie jednej z posesji, niedaleko budynku również były plamy substancji ropopochodnych. Okazało się, że sprawca zdarzenia był w domu.
W akcji uczestniczyły po jednym zastępie straży pożarnej z Posterunku Zamiejscowego JRG2 w Czechowicach-Dziedzicach i OSP Zabrzeg, patrol WRD i pogotowie energetyczne. Złamany słup zostanie wymieniony w najbliższym czasie.