Wczoraj stosunkowo szybką, a co najwyżej skuteczną akcję ratowniczą przeprowadził GOPR. W rejonie Babiej Góry pomocy wymagał turysta, który zgubił szlak.
Akcja rozpoczęła się o 14.30 gdy do centrali Beskidzkiej Grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczyrku dotarło zgłoszenie o zaginięciu turysty na północnych zboczach Babiej Góry. Mężczyzna schodząc ze szczytu w kierunku przełęczy Brona zgubił szlak i nie był w stanie określić swojego położenia. Na szczęście za pomocą aplikacji „Ratunek” udało się go namierzyć w okolicach wąwozu Poszukiwaczy Skarbów. Już po godzinie do wędrowca dotarł ratownik dyżurny z Markowych Szczawin, który ustalił, że zagubiony turysta jest wychłodzony i ma odmrożenia stóp pierwszego stopnia. Ratownik zwiózł nieszczęśnika skuterem do schroniska, a następnie quadem do Zawoi Markowej. Akcja zakończyła się o 17.00 gdy ratownik wrócił na Markowe Szczawiny.