Wydarzenia Bielsko-Biała Cieszyn Czechowice-Dziedzice Żywiec

Zachęcali cały wrzesień: “Organy zostaw na Ziemi” (WIDEO)

Kamil Lorek i Monika Gregor (w głębi) na skwerze Reksia. Jednym z elementów akcji było wyjście do mieszkańców Bielska-Białej, aby w bezpośredniej rozmowie przybliżyć im zagadnienie transplantacji. Fot. Ostatni Dar

Tegoroczni absolwenci Bielskiej Szkoły Przemysłowej przez cały wrzesień przekonywali mieszkańców naszego regionu do idei transplantacji. Efekty ich pracy można ocenić zaglądając na profil „Ostatni Dar” na Facebooku.

Monika Gregor, Kamil Lorek i Kacper Płonka rozpoczęli swoją kampanię od wywiadu z biorczynią serca Jadwigą Nogą. Łącznie przeprowadzili siedem takich wywiadów, z biorcami z całego regionu. Każdy z nich został zarejestrowany i opublikowany na Facebooku.

Podobnie jak rozmowa młodych ludzi z Sylwią Sektą, koordynatorką regionalną ds. transplantacji. – Przybliżała prawne aspekty transplantologii w naszym kraju. Rozwiewała też mity związane z przekonaniem o istnieniu handlu narządami, czy też pobieraniem narządów od żywych dawców – mówi Kamil Lorek.

Młodzi ludzie pojawili się także na ulicach między innymi Bielska-Białej, aby porozmawiać z mieszkańcami o transplantacji. Przy okazji rozdawali ulotki oraz oświadczenia woli, czyli niewielkie kartoniki, które odpowiednio wypełnione, podpisane i noszone w portfelu informują, że ich właściciel wyraża zgodę na pobranie komórek, tkanek lub narządów.

Podsumowaniem kampanii było nagranie reklamy społecznej pod hasłem „Nasza ziemska wędrówka jako sztafeta życia”. Wszystko po to, by pokazać, że dawca przekazując biorcy swój narząd, symbolicznie przekazuje mu życie. W reklamie wystąpiły osoby, z którymi Monika, Kamil i Kacper przeprowadzili wywiady, ale nie tylko. – Zależało nam, aby wystąpiły w niej osoby w różnym wieku oraz niepełnosprawne. Zaprosiliśmy do udziału między innymi Dominikę Kasińską ze Szczyrku, gwiazdę programu „Down the Road. Zespół w Trasie”, która urodziła się z zespołem Downa. Chcieliśmy w ten sposób pokazać, że transplantacja to kwestia, która może dotknąć każdego – mówi Kamil Lorek.

Zdjęcia do reklamy powstawały w wielu symbolicznych miejscach. – Na przykład na Kaplicówce w Skoczowie, gdzie popierający transplantację papież Jan Paweł II odprawił mszę świętą. Jest też scena przedstawiająca mężczyznę biegnącego z lodówką na narządy. Zdjęcia powstały na terenie szpitala w Zabrzu, miejscu bardzo ważnym z punktu widzenia polskiej transplantologii. W ujęciu tym wystąpił syn biorcy, któremu przeszczepiono nerkę właśnie w tym szpitalu. Specjalnie na potrzeby naszej reklamy ksiądz Piotr Sadkiewicz, proboszcz z Leśnej na Żywiecczyźnie, wygłosił mowę, w której tłumaczył, że zmartwychwstanie nie będzie miało charakteru narządowego, lecz duchowy. Mówił też, że podarowanie drugiemu człowiekowi części siebie jest pięknym przykładem realizacji przykazania miłości bliźniego. Niestety, na potrzeby filmu musieliśmy to wystąpienie znacznie skrócić – przybliża nasz rozmówca.

Młodzi bielszczanie myślą o kolejnych projektach tego typu. Rozważają powrót do tematyki transplantacji. – Zdarzało się, że plakaty związane z naszą akcją były zrywane. Nie zniechęcało nas to, przeciwnie, dzięki temu wiemy, że o transplantacji należy mówić, bo nie wszyscy wiedzą jak ten temat wygląda naprawdę – mówi Kamil Lorek.

Ewentualną alternatywą jest problem nadmiernej prędkości na drogach. Decyzja musi zaczekać do następnych wakacji.

google_news