Zaczął od głupiego chuligańskiego wybryku, a skończył w więzieniu. Tak najkrócej można streścić to, co spotkało 35-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego.
Mężczyzna wraz ze swoim o 14 lat młodszym kolegą „zabawił się”, wywracając słupki ostrzegające kierowców o niebezpieczeństwie na remontowanym odcinku ulicy Spacerowej w Międzybrodziu Żywieckim. O incydencie policję powiadomił świadek zdarzenia. Na miejsce wysłano patrol.
Funkcjonariusze zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na widok radiowozu zaczęli uciekać do pobliskiego lasu. Uciekinierzy zostali złapani i wylegitymowani. Pierwszy z nich – 21-leni mieszkaniec powiatu żywieckiego – za swój wybryk został ukarany mandatem. W przypadku starszego – 35-latka – na mandacie się nie skończyło. Okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany aż dwoma listami gończymi wydanymi przez sądy w Żywcu i Katowicach. Mężczyzna miał bowiem do odbycia wyrok 9 miesięcy pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przewiny. Prosto z miejsca zatrzymania trafił więc do aresztu śledczego, gdzie spędzi teraz nieco czasu.