Wydarzenia Bielsko-Biała

Zakład hydrotermalnej karbonizacji odpadów w Wilkowicach nie powstanie

Fot. Marcin Płużek

W Wilkowicach nie powstanie zakład przetwarzania odpadów z wykorzystaniem procesu hydrotermalnej karbonizacji – taką deklarację złożył dzisiaj na koniec spotkani z mieszkańcami gminy Kazimierz Jakubiec prezes spółki Eko-Wtór Jakubiec.

To definitywnie zamyka sprawę, o której w ostatnim czasie było głośno w gminie Wilkowice i nie tyko. Spotkanie odbyło się po południu w ramach ogłoszonych przez wójta gminy konsultacji społecznych w tej sprawie. Zgromadziło rekordową liczbę mieszkańców. Spora sala w remizie OSP wypełniła się po brzegi. Na początku było spokojnie i merytorycznie. Najpierw przedstawiciel firmy zajmującej się tego typu instalacjami wyjaśnił w skrócie na czym polega technologia hydrotermalnej karbonizacji HTC, jakie ma zalety w porównaniu z innymi metodami przetwarzania odpadów organicznych itp. Później swoje uwagi i zastrzeżenia przedstawiła strona społeczna. Już wtedy było widać, że zgromadzone na sali osoby są na nie i żadne argumenty – w tym merytoryczne – za uruchomieniem takiej instalacji na terenie Wilkowic do nich nie przemawiają. Potwierdziła to cześć, podczas której pytania mogli zadawać bezpośrednio uczestnicy spotkania. Wtedy na sali zrobiło się naprawdę gorąco a atmosfera z każdą chwilą gęstniała. To wtedy zabrał głoś prezes Jakubiec i uciął dyskusję swoim oświadczeniem. Zapewnił przy tym, że nie zamierzał zrobić nic, co byłoby wbrew mieszkańców gminy, w której sam przecież mieszka. Przy okazji okazało się, iż jego firma nie poczyniła do tej pory żadnych kroków w kierunku budowy takiego zakładu. – Nie wydaliśmy na to ani złotówki – stwierdził. Kwestia ewentualnej budowy instalacji  wyszła od lokalnego samorządu, który zwrócił się do prezesa Jakubca z pytaniem czy ma jakiś pomysł, jak można by rozwiązać pewne problemy związane z zagospodarowaniem tamtejszych odpadów. Zaproponował pewna nowoczesną technologię, która mogłaby tu pomóc. Firma zaproponowała, że może wziąć na siebie budowę takiej instalacji na własnym terenie. Przy czym ewentualna inwestycja była uzależniona od tego, jakie zdanie wyrażą na ten temat mieszkańcy. Sprawa dość szybko zaczęła jednak żyć własnym życiem a wśród mieszkańców zaczęły krążyć pogłoski, kolportowane między innymi przez internet – mówiące z grubsza – o mającej powstać w Wilkowicach „spalarni”, która wszystkim zatruje życie. To popsuło już na początku atmosferę wokół  projektu. Tymczasem sprawa zagospodarowania coraz większej ilości odpadów – w tym organicznych – wytwarzanych na tym terenie staje się coraz poważniejsza. Zwłaszcza teraz, gdy wiadomo, że w Bielsku-Białej nie będzie spalarni. Najwyraźniej jednak wielu z nas jeszcze tego problemu nie dostrzega…

google_news