Powszechnie wiadomo, iż remont drogi ma na celu poprawę jej stanu. Jest to oczywiste wszędzie, tylko nie w Jordanowie, gdzie po wyremontowanym odcinku ulicy Kopernika trudno poruszać się zarówno samochodem, jak i pieszo. A mieszkańcy zapewniają, że zanim za trakt zabrali się drogowcy, sytuacja była zdecydowanie lepsza!
Końcowy fragment ulicy Kopernika w Jordanowie ma nawierzchnię tłuczniową. W listopadzie została ona pokryta nową warstwą kruszywa i wyrównana. Gdy robotnicy zakończyli pracę, jej efekty wydawały się zadowalające, ale już po tygodniu w drodze pojawiły się spore dziury. – Załatano je i nałożono jeszcze więcej tłucznia, jednak niewiele to pomogło. Nie minął kolejny tydzień, a nawierzchnia znów była pełna wybojów. Lecz najgorsze zaczęło się dopiero wtedy, gdy ustąpił pierwszy mróz. Kiedy lód stopniał, drobny łupek, którym utwardzono drogę, rozpuścił się i zamienił w maź, po której wręcz nie dało się chodzić, bo po prostu buty w niej grzęzły – opowiada jeden z mieszkańców.
Od tamtej pory błota na nawierzchni zdecydowanie ubyło, ponieważ znaczna jego część została zgarnięta razem z mokrym śniegiem podczas odśnieżania, ale droga wciąż wygląda fatalnie. Po spacerze nią trzeba poświęcić sporo czasu na czyszczenie obuwia, a jeden przejazd świeżo wypucowanym samochodem wystarczy, by po myciu nie pozostał nawet ślad. Mieszkańcy podkreślają, że przed remontem droga też była trochę dziurawa, lecz o wiele mniej błotnista.
Do burmistrz Iwony Bilskiej wysłaliśmy e-mailem zapytanie, czy nawierzchnia została pokryta pełnowartościowym materiałem i jaka jest szansa na rychłe doprowadzenie jej do dobrego stanu. Szefowa miasta w odpowiedzi napisała nam, że jest w trakcie urlopu i szkoleń poza Jordanowem i zasugerowała, aby w sprawie drogi skontaktować się z nią po upływie tygodnia. Zadzwoniliśmy zatem do sekretarza Roberta Wodziaka, prosząc go o udzielenie informacji w zastępstwie nieobecnej Iwony Bilskiej. – Pani burmistrz jest w urzędzie, akurat przyjmuje mieszkańców – odparł zaskoczony, ale zgodził się sprawdzić, jak wygląda sytuacja z końcowym fragmentem ulicy Kopernika.
W kolejnej rozmowie zapewnił nas, że jeszcze w tym roku trakt powinien zostać wyasfaltowany w ramach dofinasowanej ze środków Unii Europejskiej inwestycji polegającej na budowie ścieżek rowerowych na terenie miasta. – Zapewne dlatego, że ten odcinek drogi został ujęty w projekcie, nie było tam przeprowadzonego generalnego remontu, a ograniczono się jedynie do prac, które miały na celu poprawę przejezdności. Jeśli jednak mieszkańcy mają jakieś uwagi czy spostrzeżenia na ten temat, pani burmistrz zaprasza ich do urzędu – powiedział.