2 lata za kratkami grozi mieszkańcowi powiatu żywieckiego, który za koszenie trawy zabrał się niestety po pijaku. Na skutki nie trzeba było długo czekać, na szczęście policjanci w porę zainterweniowali.
52-latek kilka dni temu w Sopotni Małej kierował ciągnikiem rolniczym z zamontowaną kosiarką rotacyjną. Mężczyzna wracał z prac polowych, jednak kosiarka cały czas była włączona. W pewnym momencie zahaczył o drewniany płot jednej z posesji i … skosił go. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości kierowcy ciągnika okazało się, że miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.
Jo to sie tak boje pijanych szoferów i milicjantów łapówkarzy że nigdy nie wsiadom do mojej Skody z 84 roku na trzeźwo !
Zuch traktorzysta?