W sobotę do Gliwic zjechali ratownicy górscy z całego kraju. Okazja ku temu była nie lada. W tym roku Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe obchodzi 70. rocznicę powstania. Jubileuszowy Nadzwyczajny Zjazd Delegatów GOPR uczcił nie tylko tę rocznicę, lecz obradowano również nad bieżącymi sprawami organizacji. W trakcie posiedzenia 6 najbardziej zasłużonych ratowników wyróżniono tytułem Honorowego Członka GOPR
Wśród nich znalazł się ratownik Grupy Beskidzkiej i zarazem starszy instruktor ratownictwa Adam Hula. To prawdziwa legenda beskidzkiego GOPR-u. Wystarczy nadmienić, że jest on najstarszym czynnym ratownikiem górskim w Polsce pełniącym służbę już od ponad 50 lat.
Ratownikiem ochotnikiem został w roku 1971. Trzy lata później stał się ratownikiem zawodowym i był nim do 2006 roku. Jako instruktor przez wiele lat szkolił przyszłych ratowników. Reprezentował też GOPR na wielu zawodach z ratownictwa górskiego w kraju i za granicą. – Do dzisiaj jest czynnym ratownikiem ochotnikiem, od ponad 50 lat w sezonach zimowych dba o bezpieczeństwo miłośników zimowego szaleństwa, pełniąc dyżury sezonowe na Hali Skrzyczeńskiej. Ponad 1300 razy brał udział w akcjach ratunkowych – opisują dokonania swojego zasłużonego kolegi beskidzcy goprowcy.
Który to jest na zdjęciu najstarszy ratownik, widzę może i najstarszą – panią, pomijam dwóch panów młodszych w okularach.
Literówka w tytule!
Super Gratulacje