Dwoje bielszczan, którzy jechali na tzw. podwójnym gazie, wpadło w ręce mundurowych. Policjantom pomogli świadkowie tych sytuacji.
Kierującym grożą teraz 2 lata za kratami, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Do pierwszego zdarzenia doszło w środę przed 15.00 w Jaworzu przy ul. Niecałej w okolicach torowiska. Mieszkaniec zauważył, że kierująca nissanem nie potrafi utrzymać właściwego toru jazdy. Świadek poinformował policję, a sam – wykorzystując moment zatrzymania pojazdu – wyciągnął kluczyki ze stacyjki nissana. Chwilę później 61-latka została zatrzymana przez patrol. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że kobieta miała w organizmie ponad dwa i pół promila alkoholu. Zatrzymano jej prawo jazdy.
Drugie zdarzenie miało miejsce na ul. Złotych Łanów. W nocy ze środy na czwartek (około 1.40) policjanci bielskiej drogówki zatrzymali kierującego hyundaiem. 59-letni kierujący miał w organizmie blisko półtora promila alkoholu. Również w tym przypadku pomógł świadek, który kierując swoim pojazdem zauważył, że hyundai zjeżdża z pasa ruchu, jedzie “wężykiem”. Świadek poinformował dyżurnego bielskiej policji, któremu przekazywał na bieżąco położenie pojazdu, co skutkowało jego zatrzymaniem.
