Lato, słońce, wakacje, plaża i urlop, to wszystko co kojarzy się z opalaniem. Piękna opalenizna dodaje uroku, a słońce jeśli zna się tajniki rozważnego opalania, może pozytywnie wpłynąć na organizmu. Promienie bowiem mobilizują do produkowania witaminy D, która jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu kostnego, ale także w odpowiednich dawkach wpływają na poprawienie odporności organizmu i poprawę samopoczucia. Przebywanie na słońcu korzystnie wpływa także na poprawę przemiany materii, układ nerwowy, leczy trądzik, a przede wszystkim odpręża i relaksuje. Niektórzy unikają słońca twierdząc że szkodzi, jednak to nieprawda. Wystarczy po prostu umieć korzystać z dobroczynnego działania promieni słonecznych, kierując się kilkoma cennymi wskazówkami…
Wystawiając ciało na działanie słońca należy pamiętać o zabezpieczeniu go filtrami zawartymi w kosmetykach do opalania przed szkodliwym promieniowaniem. Ważne jest jednak ich właściwe stosowanie, bowiem wiele osób uważa, że nasmarowanie się bezpośrednio na słońcu przyniesie oczekiwane efekty, jednak nic bardziej mylnego. Skórę kosmetykami należy zabezpieczać zawsze na 30 minut przed wyjściem na słońce. Jest to optymalny czas potrzebny skórze do wytworzenia na niej powłoki filtru ochronnego. Należy pamiętać, że aplikację kosmetyku warto podczas kąpieli słonecznej powtarzać nie rzadziej niż co dwie godziny oraz po każdym wyjściu z wody, nawet jeśli nakładany kosmetyk był wodoodporny. Szczególną uwagę należy poświęcić na nos, ramiona, dekolt, uszy, granicę między ubraniem a ciałem, ponieważ właśnie te okolice narażone są na działanie promieniowania słonecznego w największym stopniu. Warto zatem zabezpieczać je wysokim filtrem, pamiętając też o oczach, które wymagają okularów z wysokim filtrem, ustach dla których niezbędna okaże się pomadka ochronna oraz o głowie, którą należy skryć pod czapką lub kapeluszem. Kolejną ważną zasadą, która zabezpieczy skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych są godziny ekspozycji na słońcu. Promienie operują najmocniej między 10:00-15:00 i wówczas można poparzyć skórę, a nawet doprowadzić do udaru. Ważne jest zatem, aby te godziny spożytkować w inny sposób, byle z dala od leżaka. Ukrycie się w cieniu również może nie przynieść oczekiwanych rezultatów, bowiem mało osób zdaje sobie sprawę, że nawet w cieniu należy chronić skórę przed słońcem, ponieważ aż ok 80% promieni słonecznych odbija się od wody i od piasku, a następnie z osłabioną siłą dotykają skóry. Do opalania powinno też podchodzić się zdroworozsądkowo. Wiadomym jest, że każdy marzy o pięknej, ciemnej i trwałej opaleniźnie i to najlepiej szybko uzyskanej, jednak taki efekt zapewni jedynie opalanie stopniowe i systematyczne. Na samym początku, w pierwszym dniu urlopu z kąpieli słonecznych należy korzystać stopniowo, zaczynając od 15-20 minut. Później należy stopniowo, ale nie gwałtownie ten czas wydłużać, warto jednak zwrócić uwagę, że ilość minut przeznaczonych na ekspozycję będzie zróżnicowana, bowiem wszystko uzależnione jest od posiadanego fototypu skóry. Im zatem skóra ciemniejsza, tym czas ekspozycji będzie dłuższy.
Najładniej i najdokładniej ciało opala się w ruchu, przykładowo podczas spacerów brzegiem morza oraz w trakcie zabaw i gier plażowych jak i wodnych. Zwłaszcza wtedy, podczas aktywnego urlopu, warto pamiętać o odpowiednim nawadnianiu organizmu, a więc piciu dużych ilości wody od 1,5 do nawet 3 litrów dziennie, można również pomyśleć o odpowiednich napojach z elektrolitami.
