Dwudziestolatek za kierownicą BMW szalał wczoraj (31 stycznia) po Zebrzydowicach. W terenie zabudowanym rozwinął prędkość 104 kilometrów na godzinę!
Jeśli myślał, że ujdzie mu to na sucho, grubo się mylił. Pirata drogowego namierzyli i zatrzymali do kontroli policjanci z wadowickiej drogówki. Za przekroczenie o 54 km/h dopuszczalnej prędkości, dwudziestoletni mieszkaniec powiatu wadowickiego dostał mandat i 10 punktów karnych. Ponadto funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy. Będzie je mógł odzyskać dopiero za trzy miesiące.
Komuś yanosika chyba zabrakło i jest kara i dobrze 😛