Podbeskidzkie pasieki dziesiątkuje zgnilec amerykański pszczół – bardzo zakaźna bakteryjna choroba atakująca czerw tych pożytecznych owadów. Na terenie powiatu bielskiego oraz Bielska-Białej odnotowano już blisko 100 przypadków jego występowania. To sporo, bo w sumie pasiek na tym obszarze jest tylko około ośmiuset.
Stąd też cały obszar został uznany przez służby weterynaryjne za zapowietrzony. Stosowne tablice informujące o tym fakcie pojawiły się między innymi przy drogach. Jak wyjaśnił nam Zenona Dobija Powiatowy Inspektor Weterynarii w Bielsku-Białej choroba ta nie jest niebezpieczna dla ludzi. Bezpieczne są także wszelkie produkty odpszczele w tym mód. Można nimi handlować i bez obaw spożywać. Gorzej jeśli chodzi o samych pszczelarzy. Pojawienie się na danym terenie zgnilca amerykańskiego oznacza, że wszelki obrót pszczołami czy ich przemieszczenie (chodzi o tak zwane pasieki wędrowne) jest zabronione. Natomiast tam gdzie już zaatakował ule wraz z pszczołami są niszczone i utylizowane!
Czytaj także w najnowszy wydaniu „Kroniki Beskidzkiej”