Bielsko-Biała Na sygnale

Złapany na gorącym uczynku. Bielszczanin notorycznie dziurawił opony w samochodach nielubianych sąsiadów

Zdjęcie poglądowe. Fot. Christos Giakkas z Pixabay

45-latek chował urazę do dwóch sąsiadów z osiedla Karpackiego. Dlatego pod osłoną nocy… dziurawił opony w ich samochodach. Robił to tak zapamiętale, że w końcu wpadł na gorącym uczynku.

Kryminalni z drugiego komisariatu zostali zawiadomieni przez dwóch mieszkańców osiedla Karpackiego o tym, że ktoś przecina opony w ich samochodach. Nie podejrzewali nawet, kto może za tym stać, a w ciągu niespełna dwóch miesięcy opony zniszczono im aż kilkanaście razy.

– Policjanci przyjęli zgłoszenie i rozpoczęli dochodzenie, a w działaniach związanych z ustaleniem tożsamości i zatrzymaniem wandala pomagali im policyjni wywiadowcy z wydziału prewencji – przybliża Roman Szybiak z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.

W nocy ze środy na czwartek policyjni wywiadowcy podczas patrolu okolicy, w której dochodziło do zgłaszanych uszkodzeń, zauważyli, jak do jednego z zaparkowanych pojazdów podchodzi podejrzanie zachowujący się mężczyzna. Ich przypuszczenia potwierdziły się, miał on bowiem przygotowaną… wiertarkę akumulatorową, którą zamierzał po raz kolejny uszkodzić opony w zaparkowanej dacii.

– Mężczyzna został zatrzymany, a policjanci ustalili, że motywem kilkunastu uszkodzeń mienia były osobiste urazy do obydwu bielszczan. O dalszym losie 45-latka zadecyduje niebawem prokurator – informuje Roman Szybiak.

google_news
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jacek
Jacek
3 lat temu

Współczuję poszkodowanym.
Co do policji, prokuratury i sądów, to proszę pamiętać, że zatrzymany jest waszym pracowcą.
Bez takich ludzi /czytaj przestępców/ setki tysięcy pozbawione by było środków do życia.