Kolejne szokujące wieści ze Szpitala Powiatowego w Żywcu! „Genialne” pomysły urzędników z Warszawy, na czele z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim, postawiły jedyny szpital na Żywiecczyźnie w dramatycznej sytuacji. Albo od zaraz znajdzie się do pracy blisko 70 pielęgniarek, albo z sal oddziałów trzeba dosłownie wywieźć aż 86 łóżek! Oznacza to, że pacjentów należy wypisać do domów lub przewieźć do innych szpitali!
11 października minister zdrowia Łukasz Szumowski podpisał rozporządzenie w sprawie obsady personelu pielęgniarskiego i położniczego na oddziałach szpitalnych. Ministra i jego urzędników poniosła ułańska wręcz fantazja…
– Od stycznia 2019 roku wyznaczono nowe normy dla pielęgniarek i położnych. Dotyczą one tego, jaką konkretnie mają obsługiwać liczbę łóżek z pacjentami – mówi Antoni Juraszek, dyrektor Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Żywcu. – W naszym przypadku oznacza to, że z początkiem stycznia musimy dodatkowo zatrudnić pielęgniarki i położne na minimum 67,4 etatu! To wręcz niemożliwe. Pomijając nawet aspekty finansowe – ale skąd wziąć tyle osób do pracy? Od wielu miesięcy borykamy się z problemem obsady pielęgniarek w naszej placówce. Gdy jedna idzie na urlop, wszyscy głowią się nad ułożeniem grafiku. A już nie daj Bóg, gdy któraś jest chora i idzie na dłuższe zwolnienie lekarskie. Dla nas każda jedna nowa pielęgniarka jest wręcz na wagę złota. A co dopiero zatrudnienie ponad 60 nowych!
Czy jest wyjście z tej beznadziejnej sytuacji?
– Jest, ale drastyczne i bezwzględne. To likwidacja łóżek na poszczególnych oddziałach. W naszym przypadku, aby spełnić normy, musielibyśmy wywieźć z oddziałów aż 86 łóżek! To niewiarygodna liczba, bo stanowi prawie 30 procent wszystkich naszych łóżek! Co wtedy mamy zrobić z pacjentami? Wypisać ich przed czasem? Przewieźć do innych placówek? A potem przestać przyjmować wszystkich chorych i odsyłać ich z kwitkiem? – pyta dyrektor Antoni Juraszek.
Sprawą zbulwersowany jest radny powiatowy Franciszek Dybek.
– Osobiście w głowie mi się nie mieszczą takie pomysły panów z Warszawy, którzy siedzą sobie wygodnie w swoich zacisznych gabinetach, a w dodatku biorą za to solidne wynagrodzenia z publicznych pieniędzy. Nie dopuszczam nawet myśli, że trzeba byłoby wywozić aż tyle łóżek ze szpitalnych oddziałów! Mam nadzieję, że „dobra zmiana” w porę opamięta się w tej sprawie i wycofa ze swojej „radosnej twórczości” albo da znacznie więcej czasu szpitalom, by chociażby częściowo rozwiązały problem – mówi radny.
Stan pacjenta jest stabilny. Nie żyje….
Nie wiem czy to jakaś strata, patrząc na standard żywieckiego szpitala i stosunek do pacjentów to raczej nikt płakać nie będzie
I tu się żarty kończą .
Jeżeli natychmiast nie otworzy się szkół pielęgniarskich ,to będzie spore zapotrzebowanie na stolarzy.
Co Pan radny Dybek zrobił przez te lata dla szpitala powiatowego kiedy zaczynały się problemy – będąc wtedy radnym… NIC! Niech się lepiej zajmie strzyżeniem a nie opowiadaniem farmazonów…
Magistrów w 3 d-y , a pielęgniarek ani na lekarstwo.
WSZYSTKO poszło w złym kierunku. Teraz pozostało tylko czekać na najgorsze .
Amen.
jak sie tu leczyć, podziękować starostwu za te poprzednie rządy przecież tam jest ruina(dawny zakaźny) która grozi zawaleniem, stare układy wychodzą, szkoła von z zamku, szpital budują kanadyjczyki a ówczesny starosta z kolegami biznes życia zrobił
Jaka szkoła ? W Zamku -Nowym Zamku był “Kornik” 😉
Cały ten szpital jest do likwidacji. Czas oczekiwania na izbie przyjęć to nawet kilka godzin.
Panie Dybek daj pan wreszcie wniosek o odwołanie z funkcji starosty, który drugą kadencję jest we wszystkim bezradny.
I bardzo dobrze że są normy. Jakim prawem 1 pielęgniarka ma otoczyć opieką i pomocą nieskończoną ilość pacjentów , ile można wytrzymać takiej pracy? Jeśli dyrekcja szpitala żywieckiego zacznie płacić pielęgniarką tak jak w innych szpitalach będą mieć personel.
Owszem może przepis dobry dla pacjenta , ale w obecnej sytuacji kadrowej nie do spełnienia. Drastycznie brakuje lekarzy , pielęgniarek a będzie jeszcze gorzej o czym społeczeństwo nie zdaje sobie sprawy. Dobitnie świadczą o tym 2 wpisy niżej. To tak jakby ktoś komuś powiedział ugotuj dobry esencjonalny rosół bez miesa? .Brakow kadrowych nie da sie odbudować w rok. Kiedyś praktycznie w każdym mieście było liceum pielęgniarskie z kilkoma klasami no ale srednie szkoły zawodowe stały się niepopularne i teraz mamy duży kłopot. Szpital ledwo zipie i nie tylko żywiecki przez zbyt małe finansowanie a wprowadzona sieć szpitali tylko pogorszyła sytuacje.… Czytaj więcej »
Obecnie pielęgniarka jest osobą po wyższych studiach, nie ma już średnich szkół medycznych
Piszesz sporo mądrych rzeczy i zgadzam się z Tobą co do zasady, że wieloletnich zaniedbań nie zlikwidujesz w rok. Nie zmienia to faktu, że ten szpital znacząco odstaje poziomem jakości od np. szpitala w Suchej Beskidzkiej. Na miejscu zarządzających nim od lat nie byłbym taki z siebie zadowolony, a przyczyn stanu rzeczy nie zwalałbym tylko na Panów z Warszawy. Czemu w Suchej da się mieć przyzwoity szpital a w Żywcu jest ten skansen z PRL.
No akurat w tej kwesti masz racje. Myśle ze wynika to z tego ze czekają po prostu na tego mitycznego „Kanadyjczyka” i stad brak inwestycji w to co jest . A szkoda bo wszystkie ościenne szpitale pozyskały fundusze unijne i dosyć fajnie się wyremontowały. Czas pokaże co z tego partnerstwa publiczno – prywatnego wyniknie. Prywatny bodajże w Pszczynie nie dał rady poprowadzić szpitala i koniec końców musiał przejąć go Powiat. A w kwestii personelu to myśle ze we wszystkich szpitalach jest podobnie . I dobry i gorszy…
I jeszcze jedno. Szpital stary i zaniedbany toteż nie atrakcyjny jako miejsce pracy. A teraz lekarze i pielęgniarki są jak z łapanki . Dyrektor nie ma pola do popisu jeżeli chodzi o dyscyplinę. Bo zwolniony z żywieckiego zostanie przyjęty z otwartymi szeroko ramionami w innym szpitalu a tu trzeba obstawić dyzur 24/24. Gdzieś na forum przeczytałam : Pacjencie szanuj lekarza swego możesz nie mieć żadnego. Smutne to bo chodzi o zdrowie i życie każdego z nas.
Patrząc na to jak wygląda ten szpital, z jaką jakością leczeni są pacjenci (sam miałem nieszczęście nim być) na miejscu Pana Dyrektora i Radnego poważnie zastanowiłbym się czy aby na pewno ich oburzenie jest słuszne. Panowie z Warszawy wprowadzając normy zatrudnienia pielęgniarek starają się poprawić jakość, która w tym szpitalu najogólniej mówiąc kuleje. Na miły Bóg trochę samokrytyki. Pacjenci z powiatu żywieckiego naprawdę zasługują na coś lepszego niż mają obecnie!!!
Niech radny Dybek sam wyjdzie z wygodnego fotle i pójdzie do pracy w szpitalu!!! Brak kadrowe są od lat.. nagle się obudzili. to rozporządzenie jest dla dobra pacjentów, jakoś opieki się liczy nie ilość!!!