Złodzieje w powiecie cieszyńskim nie próżnują. W ostatnich dniach w powiecie cieszyńskim można zauważyć ich działalność na wielu polach.
W Skoczowie rabuś włamał się do fiata seicento zaparkowanego na ulicy Wiślańskiej. Z jego wnętrza zwinął instrument muzyczny oraz mikrofon estradowy o łącznej wartości 1500 zł. Z kolei ze sklepu spożywczego w Wiśle przy ulicy 1 Maja wyparowały różnego rodzaju artykuły warte 600 zł.
Straty liczy także właściciel wypożyczalni sprzętu narciarskiego w Wiśle Malince, do której nie wróciły narty o łącznej wartości 2500 zł.
Uciąć łapy i tatuaż na czole, “złodziej”. Szybko by się to zakończyło.