W wieku stu lat zmarł Tadeusz Janik z Dziedzic, dziennikarz, sportowiec, strażak, miłośnik historii i społecznik.
– To postać nietuzinkowa, wręcz wyjątkowa. Swoim bogatym życiorysem i dokonaniami Tadeusz Janik mógłby obdzielić wiele osób – mówił Marian Błachut, burmistrz Czechowic-Dziedzic, w styczniu tego roku, gdy składał mu życzenia z okazji setnych urodzin. – Dziękuję panu za postawę, pasję i zaangażowanie w pełnieniu służby na rzecz lokalnej społeczności. Przede wszystkim za działalność w Towarzystwie Przyjaciół Czechowic-Dziedzic oraz Ochotniczej Straży Pożarnej Dziedzice, propagowanie wiedzy na temat sportu oraz historii, którą warto ocalić od zapomnienia. Pański trud i zaangażowanie zasługują na wyjątkowy szacunek i uznanie – dodawał. Tego samego dnia, 27 stycznia, wizytę Tadeuszowi Janikowi, honorowemu prezesowi OSP Dziedzice, złożyli też druhowie tej jednostki. Dziś składają kondolencje i wspominają zaangażowanie Tadeusza Janika w życie OSP, którą ten kierował w latach 1957-1964
Tadeusz Janik urodził się 27 stycznia 1922 roku w Dziedzicach. Jest synem Tadeusza Adolfa Janika, dowódcy plutonu Legionu Zachodniego Ziemi Cieszyńskiej. Ukończył Akademię Ekonomiczną w Katowicach oraz Wydział Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Pełnił ochotniczą służbę w Wojsku Polskim w III Baonie Saperów Kolejowych w Krakowie-Bonarce, (lipiec-wrzesień 1939 r.). Przebył szlak bojowy od Bogumina po Kałusz, gdzie został internowany. Po ucieczce z ZSRR pracował jako palacz pieców ceramicznych (1940-45). W 1945 roku organizował powrót z Bawarii do kraju byłych więźniów i robotników przymusowych w porozumieniu ze 114. teamem UNRA. Został aresztowany za bojkot referendum w 1946 roku i powtórnie w 1956 roku. Był publicystą Polskiego Radia (1949-56), komentatorem i kierownikiem redakcji sportowej ośrodka TV w Katowicach (1957-82), redaktorem naczelnym „Sportu” (1982-85) oraz komentatorem ośrodka TV w Katowicach (1986-90). Jest założycielem i prezesem honorowym AZS w Katowicach. Od początku swojego życia związany był z Dziedzicami oraz Strażą Ogniową w Dziedzicach. Funkcję prezesa OSP Dziedzice pełnił w latach 1957-64. Za zasługi dla pożarnictwa został odznaczony brązowym, srebrnym i złotym medalem. W 1996 roku nadano mu tytuł prezesa honorowego OSP „Dziedzice”. W 2017 roku odznaczono go Godłem OSP Dziedzice. W tym roku otrzymał odznakę za wysługę – bagatela – 75 lat w OSP.
Tadeusz Janik to postać jedyna w swoim rodzaju, której życie mogłoby posłużyć za scenariusz wielu filmów. Niżej podpisany miał zaszczyt współpracować z redaktorem przez wiele lat w Czechowicach-Dziedzicach. Nie sposób zapomnieć niezliczonych rozmów, podczas których godziny mijały jak minuty. Tadeusz Janik dał się poznać jako prawdziwy obieżyświat, z niezrównaną wiedzą o historii i sporcie, a jego opowieści słuchało się z zapartym tchem. Sam w różnych miejscach globu był świadkiem wielu historycznych i znamiennych wydarzeń. „Panie redaktorze, każdy orze jak może..” – mawiał, gdy przynosił kolejny swój niezwykły materiał, dzięki któremu chronił od zapomnienia jakąś ważną postać z historii Czechowic-Dziedzic, wydarzenie czy miejsce. Bo zawsze powtarzał, że budując przyszłość, musimy znać swoją przeszłość. To dzięki jego uporowi i zebranym materiałom mieszkańcy dowiedzieli się o wyczynach pilota Ludwika Macieja, który to został pierwszym w historii gminy honorowym obywatelem.
Tadeusz Janik był przykładem dżentelmena w najlepszym stylu, pełnego klasy, ciepła, kultury i wyczucia. Z najwyższym szacunkiem odnosił się nawet do osób młodych i niedoświadczonych. Wiek zawsze był dla niego tylko liczbą, do której nie przywiązuje się wagi, będąc tytanem pracy z umysłem ostrym jak brzytwa, wielką erudycją i niezrównaną pamięcią.
R.I.P.