We wtorek 29 lipca 2025 r. w Górkach Wielkich pożegnaliśmy braci śp. Leopolda i Józefa Dańców, śp. Romana Bączka oraz śp. Ludwika Kłósko, których szczątki zostały odnalezione podczas prac poszukiwawczych prowadzonych przez Instytutu Pamięci Narodowej.
W uroczystości pogrzebowej wzięli udział: rodziny, przedstawiciele władz samorządowych, wojska, organizacji społecznych, instytucji, poczty sztandarowe, opozycjoniści z tamtych czasów.
Instytut Pamięci Narodowej reprezentowali: dr hab. Karol Polejowski, zastępca prezesa IPN oraz Adam Siwek, dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN oraz delegacja katowickiego IPN – Jan Kwaśniewicz, naczelnik OBUWiM w Katowicach z Anną Binek-Zajdą oraz Dominikiem Grabisem.
W homilii podczas mszy pogrzebowej proboszcz parafii pw. Jana Sarkandra w Górkach Wielkich o. Ignacy Winiarski OFM podkreślił :
– Dzieła Instytutu Pamięci Narodowej, a także innych zaangażowanych, aby przywracać dobre imię i pamięć o „żołnierzach wyklętych”, są potwierdzeniem tego, że Bóg ich uznał za godnych siebie. A ta dzisiejsza uroczystość pogrzebowa jest potwierdzeniem, że pośmiertnie przywrócona jest im godność, dobra pamięć o nich, a także przywrócona jest nadzieja.
Zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr hab. Karol Polejowski powiedział z kolei:
– Wszyscy oni zginęli jeszcze przed trzydziestym rokiem życia. Każdy z nich miał swoje marzenia. Żaden z nich nie chciał ginąć. Przysięga, którą złożyli Bogu i Ojczyźnie dziesiątki lat temu, została wypełniona. Państwo polskie, które mam zaszczyt reprezentować na dzisiejszej uroczystości, dopełnia swojego obowiązku, jakim jest godny, państwowy pochówek.
W imieniu rodzin “niezłomnych” przemawiał krewny braci Dańców – Wojciech Gruszczyk. Wyraził wdzięczność Instytutowi Pamięci Narodowej za odnalezienie prochów i ich godny pochówek. Przypomniał, że Ludwik został zamordowany w wieku 23 lat, Roman i Józef 25 lat, a Leopold 29 lat.
– Synowie tej ziemi zostali zdradziecko zamordowani, bo chcieli żyć w wolnym i suwerennym kraju. Dziękują nam, że doceniamy ich walkę, męczeństwo i śmierć za ojczyznę. Dziękują nam i wołają o pamięć, żeby ich śmierć nie poszła na marne. (…) Nie dajmy ich obrażać, poniżać. Powtarzajmy na każdym kroku, że to nasi bohaterowie, przez wiele lat zapomniani, ale nie przez tutaj zgromadzonych. W naszych sercach zawsze byli obecni – zaznaczył Gruszczyk.
Szczątki Bohaterów zostały przeniesione w wojskowej asyście honorowej na cmentarz parafialny, gdzie uczestnicy ceremonii wzięli udział we wspólnej modlitwie i oddali hołd pochowanym żołnierzom składając na grobie kwiaty i paląc znicze.
Sylwetki żegnanych we wtorek żołnierzy Flamego przedstawialiśmy TUTAJ.
Fot. Monika Kobylańska/IPN