Gdy zapytać Annę Ficoń, mieszkankę Wieprza, jak się miewa, zawsze ma jedną odpowiedź: – Świetnie! Prawda jest jednak taka, że od 19 lat zmaga się z ciężką chorobą jaką jest stwardnienie rozsiane.
SM (sclerosis multiplex) zaczęło się u niej od pozagałkowego zapalenia nerwu wzrokowego w lewym oku. 7 miesięcy później choroba zaatakowała także prawe oko. Wtedy wykonano rezonans i zdiagnozowano stwardnienie. Był 2001 rok.
Cały artykuł można przeczytać w świątecznych wydaniach “Kroniki Beskidzkiej” i “Żywieckiej Kroniki Beskidzkiej”, które są dostępne w kioskach już od wczoraj.
E-wydanie “KB” kupisz tutaj, a “ŻKB” tutaj.