Swoje setne urodziny świętował Kazimierz Polak z Żywca. To żywa legenda klubu piłkarskiego TS Koszarawa Żywiec, z którym, jak się okazuje, związany jest od 92 lat!
Kazimierz Polak urodził się 17 lutego 1921 roku. Swoją przygodę z Koszarawą Żywiec zaczął jako 8-letni chłopak. Był zawodnikiem, a następnie działaczem tego klubu. Był także sędzią piłkarskim, a z Kolegium Sędziów Żywiec związany jest od 60 lat!
– Najbardziej kojarzony jest jako niezwykły kronikarz Koszarawy Żywiec. Niezwykle cenną i unikatową kronikę prowadził od lat 50-tych XX wieku aż do około 2014 roku, czyli przez około 60 lat! W tej kronice znajdują się wyniki, składy i zdjęcia, które w większości sam wykonał. To unikatowe dzieło, które teraz pozwala z niebywałą dokładnością otworzyć wszystkie wydarzenia w Koszarawie, i te mniejsze, i te większe. Udało mu się zdobyć i zgromadzić unikatowe fotografie drużyny między innymi z lat 30-tych, a nawet z sezonu 1922/1923! Ale prawdziwe „rodzynki” to zdjęcia z 1919 roku! – mówi Roman Wika, który również zaliczany jest do żywych legend Koszarawy, gdzie grał jako bramkarz przez około 20 lat, a obecnie jest przewodniczącym Wydziału Gier i Dyscypliny Podokręgu Żywiec.
W żywieckim środowisku piłkarskim, a zwłaszcza w Koszarawie Żywiec, nie wyobrażano sobie, aby nie uczcić setnych urodzin Kazimierza Polaka.
Wczoraj (17 lutego) w domu dostojnego jubilata z życzeniami, pucharem i upominkiem pojawili się prezes Podokręgu Żywiec Dariusz Mrowiec z Arkadiuszem Kaczkowskim, kierownikiem biura Podokręgu Żywiec i Andrzejem Białkiem, członkiem zarządu Kolegium Sędziów Żywiec.
Z kolei dzisiaj (18 lutego) zorganizowano niewielką uroczystość w kameralnym gronie w siedzibie Koszarawy Żywiec, gdzie dla Kazimierza Polaka przygotowano okazały tort, kwiaty i upominki oraz odśpiewano 200 lat! Widać było, że jubilat jest wzruszony, a ucieszył się, gdy zobaczył na stoliku przygotowane kroniki klubu Koszarawy Żywiec. Składający życzenia prezes Koszarawy Janusz Wiwatowski przekazał specjalny puchar podkreślając ogromną rolę Kazimierza Polaka dla klubu. Zapowiedziano również, że drużyna postara się o specjalny prezent dla stulatka na wiosnę w postaci awansu do IV ligi.
Dodajmy, że w życiu prywatnym Kazimierz Polak był pracownikiem Telekomunikacji Polskiej w Żywcu. Jest ojcem czwórki dzieci, dziadkiem dwunastu wnucząt i pradziadkiem piątki prawnucząt.
Na 10 tym zdj stoją z zaplecionymi palcami jak by mial umrzeć.
a gdzie maseczki panowie
Zdrowia, zdrowia dla szanownego, dostojnego jubilata od byłych zawodników i działaczy ZKS Czarni Zywiec