Żywiec: Już niedługo nie za darmo

Jeszcze w pierwszym półroczu tego roku w Żywcu mają być stopniowo wprowadzane strefy płatnego parkowania. Mimo że czas jest nieodległy, więcej jest przy tym niewiadomych niż wiadomych. Jedno co jest pewne, to fakt, że w tegorocznym budżecie miasta na wprowadzenie stref płatnego parkowania zapisano aż 2 mln zł.

Temat stref płatnego parkowania w Żywcu wałkowany jest od kilkunastu lat. Dość poważnie do ich wprowadzenia przymierzano się już około 10 lat temu. Potem temat, który wśród sporej części mieszkańców jest niepopularny, przekładano, by nie podpaść elektoratowi przed wyborami samorządowymi. Na przestrzeni ostatnich lat pojawiało się kilka wersji, w tym i taka, że parkowanie będzie płatne od 7.00 do 18.00 od poniedziałku do piątku, a także przez kilka godzin w sobotę. Burmistrz Antoni Szlagor zastanawiał się, czy zamontować parkomaty, czy zatrudnić osoby pobierające opłaty. Pojawiały się propozycje, aby godzina postoju kosztowała 1,5 zł, a w kolejnych latach 2 zł. Temat stref głośny był w 2017 roku, gdy burmistrz zapowiadał ich wejście już za kilka miesięcy. Tak się jednak nie stało. Dla wielu mieszkańców sygnałem, że strefy mogą się pojawić w 2020 roku, była informacja, że w projekcie budżetu miasta zapisano 2 mln zł na ich wprowadzenie. Teraz burmistrz poinformował, że chce wprowadzić strefy jeszcze w tym półroczu.

– Mają spowodować, że w centrum miasta będzie łatwiej znaleźć miejsce do parkowania. Obecnie ogromne kłopoty mają z tym kierowcy na ulicy Kościuszki, którzy chcą kupić coś w sklepie czy załatwić sprawę w banku. Niestety, na miejscach parkingowych stoją przeważnie przez kilka godzin auta osób z różnych urzędów. Nasze plany dotyczące stref zostały już pozytywnie zaakceptowane przez Starostwo Powiatowe. W strefie znajdą się między innymi ulice Dworcowa, Kościuszki, Zamkowa, Sienkiewicza, Jagiellońska i okoliczne. Również przy centrum handlowym Galeria Lider rozważane jest wprowadzenie opłaty, ale pierwsza godzina czy dwie byłyby bezpłatne, aby można było zrobić zakupy. Strefy będą obowiązywać od poniedziałku do piątku od 8.00 do 17.00. Nie ma jeszcze decyzji, ile będzie kosztować godzina postoju. Chcemy przy tym wprowadzić możliwość wykupienia abonamentu. Nie zdecydowaliśmy jeszcze, czy poborem opłat będzie się zajmować miasto, czy zlecimy to firmie zewnętrznej. Prowadzenie stref parkingowych to ogromne koszty. Jeden parkomat z prawdziwego zdarzenia kosztuje około 35 tysięcy złotych. Takich parkomatów potrzeba w Żywcu około 50. Do tego trzeba wykonać instalacje elektryczne, system obsługi komputerowej, pomieszczenie na centrum obsługi i zatrudnić ludzi, przynajmniej 15 osób na jedną zmianę – mówi Antoni Szlagor.