Podobnie, jak i w całej Polsce, tak i na Rynku w Żywcu rozdawano dzisiaj (19 kwietnia) papierowe i żywe żonkile, które symbolizują i upamiętniają Powstanie w Getcie Warszawskim.
Powstanie wybuchło 19 kwietnia 1943 roku. Była to odpowiedź Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego na decyzję Niemców o likwidacji getta. Walki trwały do 16 maja 1943 roku.
– Dzisiaj akurat przypadła 75. rocznica wybuchu tego powstania. W ciągu półtoragodzinnej naszej akcji rozdaliśmy na żywieckim Rynku większość z naszych 160 żonkili i około 200 papierowych kwiatków. Spotykaliśmy się przy tym z bardzo pozytywnym odzewem – podkreśla Dariusz Paczkowski, prezes Fundacji Klamra.
Jednak nie wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, że dzisiaj przypada 75. rocznica wybuchu powstania w getcie. Zauważyć to można było zwłaszcza u młodych ludzi. Starsi odpowiadali, że o rocznicy słyszeli rano w radio.
Dlaczego akurat rozdawano żonkile? Jak tłumaczą członkowie Fundacji Klamra to symbolika nawiązująca do tego, że Marek Edelman, ostatni przywódca Żydowskiej Organizacji Bojowej, co roku 19 kwietnia składał bukiet z żółtych kwiatów pod pomnikiem Bohaterów Getta na warszawskim Muranowie.
Dodajmy, że rozdawanie żonkili w Żywcu prowadziła Fundacja Klamra przy współpracy z Gminą Wyznaniową Żydowską z Bielska-Białej w ramach akcji koordynowanej przez Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie.