Bielsko-Biała Sport Oświęcim

„Rower i miłość…”, czyli 43. Bielski Rodzinny Rajd Rowerowy

Kapryśna w ostatnich dniach pogoda nie pokrzyżowała planów organizatorom 43. Bielskiego Rodzinnego Rajdu Rowerowego. Około ośmiuset uczestników zgromadziło się o poranku na Placu Ratuszowym w Bielsku-Białej by wspólnie pokonać trzydziestokilometrową trasę.

Zgodnie z planem, o godzinie 9:30 rajd wyruszył pod eskortą policji w kierunku Starej Wsi, gdzie zaplanowano półmetek. Tam, na wielbicieli dwóch kółek czekała orkiestra dęta, zespół mażoretek i poczęstunek. Zanim rowerzyści przystąpili do drugiego etapu rajdu, mogli skontrolować stan techniczny swojego sprzętu w specjalnie przygotowanym do tego punkcie lub wziąć udział w konkurencjach sprawnościowych. Na półmetku rajdu ważna była również weryfikacja uczestników. To spośród nich, na mecie wyłoniono laureatów konkurencji regulaminowych. Warto jednak zaznaczyć, że nie miała znaczenia szybkość pokonania trasy, której meta czekała na terenie Parku Rosta w Komorowicach.

To, co liczyło się najbardziej i dało się wyczuć, to rodzinna atmosfera i wspólna pasja do rowerów. Dyplomy, upominki, medale, puchary, a nawet rowery ufundowane przez sponsorów, czekały na uczestników rajdu. Zwycięzców wyłoniono w kilkunastu kategoriach.

Najliczniejszą grupą szkolną okazała się ta, która reprezentowała Szkołę Podstawową nr 17. Największa grupa zorganizowana w ogóle liczyła 70 osób, natomiast dziesięcioosobowa rodzina Państwa Jagiełłów została nagrodzona w kategorii „najliczniejsza rodzina biorąca udział w rajdzie”. Nagrodzeni zostali również Ci, którzy w oczach komisji najtrafniej oddali ideę jazdy na rowerze kończąc zdanie „rower i miłość…”. Ponadto, kilkunastu szczęśliwców, zostało wywołanych na scenę za sprawą loterii, w której do wygrania były m.in. wspomniane rowery.

Mimo wszystko, najbardziej urzekające kategorie, to te związane z wiekiem uczestników. I tak wśród najmłodszych nagrodzonych znalazła się niespełna roczna Małgorzata Grzędziel oraz czteroletnia Karolina Ptak, która była najmłodszym, samodzielnie pokonującym trasę uczestnikiem 43. Bielskiego Rodzinnego Rajdu Rowerowego. Najstarszym rowerzystą tej edycji okrzyknięto Pana Włodzimierza Nowaka. Siedemdziesięciopięciolatek swoją kondycją mógłby zawstydzić niejednego współczesnego młodzieńca.

Nie pozostaje nic innego, jak czekać na kolejny rajd organizowany przez Beskidzkie Towarzystwo Cyklistów i dołączyć do jakże licznej grupy entuzjastów jazdy na rowerze.

Autorem fotoreportażu jest Beata Wieczorek

google_news