Na ulicy Frysztackiej w Cieszynie, niedaleko ronda mjr. pil. Pawła Niemca, stoi niewielka murowana kapliczka z blaszanym dachem. Kapliczka pochodzi z roku 1654, a w jej wnętrzu, za kutą ręcznie kratą, znajduje się rzeźba ukrzyżowanego Chrystusa. Właśnie tym obiektem zainteresował się cieszyński radny Władysław Macura.
W październiku radny Rady Miejskiej wystosował oficjalną interpelację. Zwraca w niej uwagę, że kapliczka jest wyraźnie zaniedbana. „Od frontu widoczne są ubytki odspojonego muru w przyziemiu oraz stłuszczenia i odpadanie farby z elewacji. W środku kapliczki przez kratę widać zabrudzone i zanieczyszczone wnętrze. To samo dotyczy krzyża wewnątrz i jego uszkodzeń. Rynny są również uszkodzone, a bezpośrednio za kapliczką stoi suchy świerk, którego gałęzie niszczą poszycie dachu z blachy ocynkowanej” – pisze Władysław Macura i postuluje o wycięcie drzewa.
Dodatkowo, zdaniem radnego, wiele do życzenia pozostawia bezpośrednie otoczenie kapliczki, które zwyczajnie jest zapuszczone. „Chodnik wzdłuż ulicy Frysztackiej w obrębie kapliczki jest wysypany tłuczniem, co chyba wynika z wymogów konserwatorskich, jednak w czasie deszczu na tym odcinku zalega woda. Należałoby uzupełnić ten odcinek chodnika ubitym tłuczniem. Podobnie dojście z chodnika do kapliczki wymaga przywrócenia poprzedniego stanu” – zwraca uwagę radny i interpeluje o podjęcie działań mających na celu remont zabytkowej kapliczki.
W odpowiedzi wiceburmistrz Cieszyna, Przemysław Major, informuje, że gmina w sierpniu wystąpiła do starosty cieszyńskiego o usunięcie świerka i dostała już stosowną zgodę. Miasto ma czas do końca przyszłego roku, ale drzewo zostanie usunięte prawdopodobnie w pierwszej połowie przyszłego roku. W październiku cieszyński magistrat wystąpił też do Miejskiego Zarządu Dróg o odchwaszczenie i skoszenie działki.
„Wydział Gospodarki Nieruchomościami otrzymał informację, że prace związane z koszeniem i odchwaszczaniem terenu zostały uwzględnione w bieżącym utrzymaniu zieleni” – piszą urzędnicy.
Przyznają jednocześnie, że chodnik wzdłuż ul. Frysztackiej, choć znajduje się na działce będącej własnością powiatu cieszyńskiego, na mocy stosownego porozumienia zarządzany jest na co dzień przez Miejski Zarząd Dróg. Mimo to budowa chodnika wymaga wprowadzenia nowego zadania inwestycyjnego (w porozumieniu z powiatem).
Magistrat zwrócił się do Miejskiego Zarządu Dróg o zajęcie stanowiska w tej sprawie. „W odpowiedzi przedstawiciele MZD poinformowali, iż w trakcie wizji lokalnej nie stwierdzono zapadlisk terenu, które mogłyby powodować chwilowe zastoiska wodne” – informuje w odpowiedzi Przemysław Major.
Wiceburmistrz przekonuje przy tym, że „z uwagi na ograniczone środki finansowe remont kapliczki nie może być zrealizowany w bieżącym roku budżetowym”, a zadanie to nie zostało też zaplanowane w projekcie budżetu na rok 2025.
„Gmina Cieszyn stara się pozyskiwać środki na remonty obiektów zabytkowych, jednakże na chwilę obecną brak jest możliwości pozyskania dotacji na obiekty, które są ujęte jedynie w Gminnej Ewidencji Zabytków” – tłumaczy wiceburmistrz.
Reasumując, nie ma szans, że zabytkowa kapliczka odzyska w najbliższym czasie przyzwoity wygląd…