Na sygnale Żywiec

Pracowity weekend beskidzkiego GOPR-u. 95 wypadków!

Fot. FB GOPR Beskidy

W miniony weekend ratownicy z Grupy Beskidzkiej GOPR udzielali pomocy przy 95 wypadkach, w tym w 82 narciarskich i 13 górskich. Dwukrotnie trzeba było wzywać śmigłowiec LPR.

Pierwsza akcja z udziałem śmigłowca miała miejsce na cylu Hali Śmietanowej. Przyszło stamtąd zgłoszenie o problemach z oddychaniem u turysty. Ratownicy wyjechali więc kolejką na Mosorny Groń, a potem ruszyli na skiturach w dalszą drogę. A ta wcale nie była łatwa, bo na trasie leżały powalone drzewa. GOPR-owcy byli więc zmuszeni odpiąć narty i kontynuować wyprawę pieszo. Kiedy dotarli na miejsce stwierdzili u turysty wysokie ciśnienie, przyspieszone tętno i objawy częściowej centralizacji krążenia. Ewakuacja poszkodowanego byłaby zbyt trudna, więc zadecydowano, że do akcji trzeba włączyć śmigłowiec. Po raz drugi maszynę wezwano na Halę Jaworzyna w Szczyrku, gdzie 13-latka upadła na stoku i straciła przytomność.

Poza tym na Pilsku ewakuowali turystkę z urazem głowy, którego nabawiła się uderzając w drzewo. Na Rysiance ratowali mężczyznę, również z pokiereszowaną głową. Uraz ten powstał podczas upadku w trakcie jazdy na sankach. Poszkodowanego przetransportowanego do Złatnej, gdzie zajęło się nim pogotowie. Z kolei na niebieskim szlaku z Ostrego na Skrzyczne pomagali turyście, który złamał nogę.

Fot. FB GOPR Beskidy

google_news