Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej dokonała pierwszego podsumowania strat po nocnej wichurze. Największe straty wiatr wyrządził w Stryszawie.
– Mieszkańcy jeszcze zgłaszają szkody, ale wstępny bilans mamy już zrobiony – mówi Łukasz Białończyk, rzecznik prasowy suskiej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. W tym powiecie strażacy interweniowali 45 razy. W Stryszawie wiatr uszkodził dachy na hali sportowej, na jednym budynku mieszkalnym oraz wiacie budynku gospodarczego. Wichura zerwała także fragment dachu budynku gospodarczego w Zachełmnej.
W sumie w wyniku wichury uszkodzonych zostało dziewięć dachów oraz jedna elewacja. W pozostałych 35 przypadkach strażacy usuwali połamane lub wywrócone drzewa, które runęły na drogi i linie energetyczne.
To SE Staszek zrób lepsze….
Jakość zdjęć fatalna !!!