Zamiast tętnić życiem, świeci pustkami. Mógłby być prawdziwą perełką, a tymczasem wciąż jest kulą u nogi, z którą wciąż nie wiadomo, co zrobić. Camping „Olza” przy cieszyńskiej alei Łyska, zmodernizowany w latach 2011-2012 za grube miliony, miał przynosić zyski do miejskiej kasy, ale jakoś ich nie widać. A zamiast tego są tylko kłopoty…
O Camping „Olza” zapytał podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Cieszyna radny Czesław Banot. – Za nami piękne weekendy, podczas których mnóstwo ludzi spacerowało po parku pod Wałką. W restauracji po drugiej stronie Olzy kolejka klientów sięgała aż do połowy schodów, a nasze obiekty są pozamykane. Dlaczego i jak długo jeszcze? – zastanawiał się radny. Odpowiedział mu Krzysztof Kasztura, zastępca burmistrza miasta, który przypomniał, że od jesieni ubiegłego roku Camping „Olza” został przekazany w zarządzanie do Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Cieszynie.
– Nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie. Bo z jednej strony otrzymujemy dotację do łóżek w bazie noclegowej campingu, ale z drugiej mamy spore ograniczenia organizacyjne, chociażby związane z prowadzeniem tam działalności gospodarczej. Docelowo najbardziej rozsądna wydaje się zmiana tej sytuacji prawnej i znalezienie podmiotu wynajmującego obiekt. Po mało udanych próbach dzierżawy jesteśmy jednak bardzo ostrożni, by na obecny czas oferować camping do wynajęcia – wyjaśnia Krzysztof Kasztura. Plan jest również taki, by podnieść liczbę oferowanych miejsc noclegowych, tak żeby można było przyjąć autobus pełen turystów, na przykład wycieczkę szkolną czy zieloną szkołę. Konieczne jest również dokończenie kategoryzacji obiektu, która ma na celu określenie przede wszystkim poziomu świadczonych w Cieszynie usług i jest istotna dla klientów, którzy płacąc za usługę, będą wiedzieć, jakiego standardu mogą się spodziewać.
Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna, dodała, że miasto stara się, aby nie stracić zbliżającego się sezonu letniego i ma kilka pomysłów dotyczących campingu. – W pierwszej kolejności chcemy wydzielić i uruchomić kajaki oraz restaurację, bo to miejsce jest potrzebne w tamtym rejonie miasta. Moja ostatnia decyzja jest również taka, by festiwale food trucków organizować pod Wałką i przenieść je z rynku na tamten parking. Myślę, że w weekendy, kiedy nad Olzą jest mnóstwo ludzi, to miałoby sens – przekonuje burmistrz.
Miasto chce również zlecić fachowcom audyt campingu, który pomoże w jego ożywieniu. Bo to, że obiekt jest potrzebny w Cieszynie, nie ma wątpliwości. Pora jednak, by zaczął przynosić zyski. Gabriela Staszkiewicz zauważyła również, że camping do tej pory był słabo promowany, w efekcie czego niewielu przyjezdnych miało świadomość o jego istnieniu.
Autorką zdjęć jest Dorota Krehut-Raszyk
Jak Cieszyn zostanie dzielnicą Bielska to wtedy coś będzie się działo. Zawsze cieszyniakom strasznie zależało żeby być częścią Katowic to teraz mają tego efekty. Dno,wodorosty i dwa metry mułu.
Jak to że za Olzą park tętni życiem, gastronomia ma się świetnie a u nas pustki i się nie opłaca …?
Niech już włodarze skończą z tą turystyką. Miasto turystyczne nie było i nie będzie. Nie ma bazy hotelowej, lokale gastronomiczne są zamykane, a miasto po godzinie 20.00 umiera. Jaki turysta tu przyjedzie. Mieszkancy Cieszyna potrzebują pracy, trzeba ściągać inwestorów. Brakuje też rozrywek, basenów , kina, placów zabaw etc.
Jakiego kina Ci brakuje, czyżby Piasta zamknęli? Place zabaw są co kawałek i to całkiem nowe. Mamy dwa baseny kryte i jeden odkryty, który ze względu na pogodę jest wykorzystywany przez 2 miesiące – szkoda inwestować pieniądze. Swoją drogą, ciekawe kiedy ostatnio byłeś w kinie? Coś mi się wydaje, że Tobie może chodzić o brak popcornu i siorbania Coli podczas seansu…
Pogłębienie zbiornik. Zrobić wakepark (wyciąg 2.0) zrobić plaże, bar, boisko do siatkówki plażowej i ludzie sami się znajda.
Boisko do siatkówki plażowej jest 100 m od przystani
A my mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju z takim podziwem patrzymy na Cieszyn i na wszystko co uważać się dzieje a tu taki klops
Bieda straszna,bieda?
Tu się nic nie dzieje
Symboliczny widok zgniłej władzy Cieszyna – radnych CRS oraz ich POdejścia do sportu i rekreacji od wielu lat !! POdobnie jest w wyciągiem ” Cieślarówka” itd. …….
Obecna władza Cieszyna nie ma pomysłu na Camping podobnie, jak nie ma pomysłu w innych dziedzinach. Jedyna koncepcja uprawiania władzy Krzysztofa Kasztury podpowiadała by przekazać Camping któremuś z wielu kumpli.
Spytajmy mieszkańców co z tym zrobić, a i tak zrobimy po swojemu. Pełna improwizacja.Dramat.
Nie spytają mieszkańców co z campingiem zrobić bo jest poszukiwanie właściwszego podmiotu na wynajęcie campingu. I on się ma martwić jak będzie teren zagospodarowany. Podmiotowi wtedy nie jest potrzebny audyt. Rzeczywiście brak pomysłu.
Radni nie tylko mają za zadanie pytać burmistrza co zamierza ale mieć też od siebie pomysły. Czy przekazanie campingu do Schroniska było bez wiedzy radnych? Czy nie było zamiarem pozbycia się problemu, kosztów? Radni niech się włączą aktywnie w plany burmistrz i zaakceptują tym razem uchwałą lub coś dodadzą od siebie także sprawę zlecenia audytu. Bo jeśli audyt to ucieknie sezon. Współodpowiedzialność radnych za plany a później też rozliczenie ze swojej działalności. Radni chcieliby nie współodpowiadać tylko pytać?
Pewnie władzę tu nie zaglądają, ale może dobrym pomysłem byłoby zapytać mieszkańców, co chcieliby mieć w tym miejscu? Zrobić ankietę, wysłuchać najbardziej zainteresowanych.
Może jakieś cykliczne imprezy? Kino pod chmurką dla dzieci? Zawody sportowe?
Za niedługo ŚTB, może tam coś przygotować z tej okazji dla dzieci i młodzieży, żeby nie musieli krążyć po rynku bez celu? Zawody zręcznościowe, biegi przeszkodowe ożywiłoby to miejsce.
Camping jest źle zaprojektowany.Ten kto zaakceptował projekt, powinien za to odpowiedzieć karnie.