Po raz pierwszy sołtysi w gminie Brzeźnica będą wybierani w taki sam sposób, jak radni. Mieszkańcy przyjdą do lokali wyborczych, gdzie na kartach do głosowania zaznaczą krzyżykiem nazwisko wybranego kandydata.
Gdy wybory sołtysów odbywają się podczas zebrań wiejskich, problemem dla wielu osób jest konieczność stawienia się na określoną godzinę. Do lokalu wyborczego będą mogli przyjść o takiej porze, jaka będzie dla nich najbardziej dogodna. Co prawda żaden z nich nie będzie czynny tak długo, jak w czasie wyborów samorządowych, ale mimo wszystko szansa, by zdążyć na głosowanie, znacznie wzrośnie. We wszystkich sołectwach gminy Brzeźnica wybory odbędą się w niedzielę, 28 kwietnia. Potrwają od 7.30 do 14.30.
Wybór kandydatów nie jest zbyt wielki. W większości sołectw trudno w ogóle mówić o wyborze. Tylko w dwu mieszkańcy rzeczywiście będą mogli zdecydować, kogo wolą. W Łączanach o stołek sołtysa walczą obecnie pełniący tę funkcję Mateusz Wełna-Kozioł oraz Jan Michalec. Dwie osoby rywalizują również w Marcyporębie. Jedną jest obecnie urzędujący sołtys, a drugą Maria Faber. W pozostałych sołectwach startuje tylko po jednym kandydacie. Przeważnie są to aktualni sołtysi, ale jest też kilka nowych twarzy – w Brzeźnicy Wojciech Żurek, w Chrząstowicach Maria Grochal, w Kopytówce Katarzyna Myśliwiec, a w Paszkówce Mariusz Kucharczyk.
Rola radnego gminnego jest znana. Opisana jest w większości treści statutu gminy. Jest wynagradzany, ma przywileje. A jaka jest rola, znaczenie radnego sołeckiego?
Wójtom dobrze wiadomo dlaczego brak chętnych: degradacja funkcji sołtysa. To dobrze, że w gminie Brzeźnica w ogóle są chętni bo w innych gminach sołtysi są “zmuszani” aby trwali. Selekcja negatywna też w przypadku kandydatów na radnych sołeckich.