Trzy osoby ucierpiały w wyniku burzy, jaka przechodziła przez Zator w rejonie tamtejszego parku rozrywki Energylandia. Nic nie wskazuje jednak na to, by zostały porażone.
Jak poinformowała nas Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu nie ma na razie przesłanek, by stwierdzić, że ktokolwiek przebywający na terenie parku rozrywki został porażony. Wspomina, że przebywające blisko siebie kobieta i mężczyzna prawdopodobnie wskutek przestraszenia się uderzyły w siebie głowami, a nastolatek doznał ataku paniki. – Cała trójka została zabrana do szpitala na badania. Jak dowiedziałam się od ratowników zostaną im zbadane elektrolity, co wykaże czy w jakikolwiek sposób na ich organizmy oddziaływał piorun – mówi Małgorzata Jurecka.
Zrządzający parkiem rozrywki rozciągającym się na ternie 26 ha zapewniają, że obiekt posiada szereg zabezpieczeń i te w pełni spełniły swoją rolę.