Półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał 23-letni mężczyzna, który powiadomił służby, że od znajomej dostał wiadomość, iż ta leży w wannie pełnej krwi w mieszkaniu przy ul. Grunwaldzkiej w Bielsku-Białej.
Po dojeździe na miejsce okazało się, że mieszkania nikt nie otwiera. Podjęto decyzję, by wezwać straż pożarną. Strażacy wyważyli drzwi, wpierw do mieszkania, później do jednego z pomieszczeń. W mieszkaniu była jedna osoba.
– 23-letni mężczyzna, zgłaszający to zdarzenie, wydmuchał półtora promila. Został przewieziony do Ośrodka Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym – powiedział nam asp. sztab. Roman Szybiak z KMP w Bielsku-Białej.