Mieszkańcy Gilowic i Rychwałdu coraz bardziej narzekają na wałęsające się psy po ulicach ich wiosek.
Jak podkreśla wójt gminy Gilowice Krzysztof Okrzesik problem robi się coraz poważniejszy, bo psy mogą stanowić zagrożenie dla przechodzących osób, a zwłaszcza dla dzieci. Dlatego też wójt wystosował apel do mieszkańców, którzy posiadają psy, aby zamykali swoje posesje i nie wypuszczali czworonogów. Wójt przypomniał, że brak nadzoru nad psem może skutkować karą grzywny w wysokości nawet do 1 tysiąca złotych.
W galerii można przeczytać całą treść apelu wójta.
A może wszyscy zamknijmy się w swych posesjach i już wogole nie wychodzmy z domu? ?