Zaledwie 10-letnia dziewczynka z Bielska-Białej postanowiła uciec ze swojego domu. Na szczęście po kilku godzinach intensywnych poszukiwań została odnaleziona cała i zdrowa.
Wczoraj (6 października) wieczorem rodzice dziewczynki powrócili do domu z pracy i ku swojemu przerażeniu zobaczyli krótki zapisek: “Przepraszam, uciekłam z domu”. O wszystkim momentalnie powiadomili policję. Rozpoczęto poszukiwania, w które oprócz policjantów z psami tropiącymi, zaangażowali się jeszcze strażnicy miejscy i kierowcy bielskiego MZK. Szukano dziewczynki na ulicach miasta, sprawdzano pustostany, miejsca, gdzie gromadzi się młodzieży i parki. W międzyczasie przeglądano zapisy kamer monitoringu miejskiego. Na szczęście tuż po 23.00 dziewczynkę, całą i zdrową, odnalazł jeden z kierowców MZK, który poinformował policję. Na miejsce udał się patrol mundurowych, który zaopiekował się zaginioną i przekazał 10-latkę pod opiekę rodziców.