Niewykluczone, że zmęczenie całym tygodniem i spowodowane tym zaśnięcie za kierownicą doprowadziło wczoraj po południu do wypadku w Babicach na ulicy Śląskiej.
Wiele wskazuje na to, że oczy zamknęły się kierującemu renaultem 50-letniemu mieszkańcowi Brzeszcz. Trudno bowiem inaczej wytłumaczyć fakt, że na prostym odcinku drogi prowadzony przez niego pojazd zjechał na lewy pas. Zderzył się z toyotą, prowadzoną przez 44-letnią mieszkankę Babic.
Do szpitala trafiła nie tylko 44-latka, ale także sprawca wypadku i jego 3-letnia córka.