Od jakiegoś czasu wśród części uczniów suskiego Liceum Ogólnokształcącego nr 1 panuje duże niezadowolenie ze sposobu przeprowadzania lekcji religii przez miejscowego księdza proboszcza. Wystosowali już nawet w tej sprawie pismo do kurii. Duchowny uważa zarzuty za wyssane z palca, ale nie chce sprawy publicznie komentować.
– Porusza różne tematy niezwiązane z religią. Gdy dopiero dojdzie do sporu i uczniowie mają już dość przechodzi do właściwej części lekcji. Problem nie istnieje od wczoraj. Już wcześniej dochodziło do – delikatnie mówiąc – zgrzytów – tłumaczy jedna z uczennic.
– Odbyłam rozmowę z księdzem i poprosiłam, by skupił się na programie nauczania – mówi Anna Sala, dyrektor suskiego LO nr 1, która jak każdy inny dyrektor decyduje o zatrudnianiu nauczycieli, ale nie ma wpływu na to kto uczy religii, gdyż o tym decydują władze kościelne. W ten sposób nawiązała do jednej z zeszłorocznych lekcji religii, na której poruszano temat aborcji, a po której jedna z uczennic mająca inne zdanie niż duchowny usłyszała słowa jakie nie powinny były paść.
Rozmowa z suskim proboszczem nie pomogła. W tym roku sytuacja stała się jeszcze bardziej napięta, a uczniowie coraz głośniej zaczęli wyrażać swoje niezadowolenie nie tylko ze sposobu prowadzenia zajęć, ale także tego w jaki sposób duchowny się do nich odnosi oraz jaką wiedzę stara się im przekazać.
– Na jednej z lekcji wspomniał, że strajk klimatyczny jest bezsensowny, bo to farby i plastik wykorzystane do stworzenia banerów zaszkodziły środowisku. Mówił, że trzeba sadzić drzewa i nie śmiecić. Tyle tylko, że strajk miał zwrócić uwagę na to, że problem jest dużo głębszy niż używanie plastikowych słomek do picia. Chodzi o efekt cieplarniany, zmiany klimatu oraz konieczność ograniczenia emisji dwutlenku węgla – podkreślają uczniowie, którzy mają także zastrzeżenia do sposobu wypowiadania się przez duchownego o moralności i celibacie.
Twierdzą, że ksiądz nie liczy się z ich zdaniem, przerywa im wypowiedzi i tym samym ich poniża. Niedawno swoje niezadowolenie wyrazili w liście przesłanym do krakowskiej kurii.
Proboszcz zaprzeczył oskarżeniom, wskazując, że chce jedynie zachęcić młodzież do myślenia. Odmówił jednak publicznego komentowania sprawy.
Ten temat szeroko opisuje w aktualnym numerze „Małopolska Kronika Beskidzka”. E-wydanie: tutaj
Aktualizacja:
Dziś (31 października) umowa z księdzem a szkołą została rozwiązana za porozumieniem stron. Taką informację przekazała nam dyrektor LO nr 1 w Suchej. Na wyraźną prośbę proboszcza przekazała, że jest to jego osobista decyzja, która nie została podyktowana żadnymi naciskami, ani nakazami przełożonych.
Religia w szkole średniej nie jest przedmiotem obowiązkowym. W podstawówce zresztą też.
Kto ty jesteś? Socjał prawy. Jaki znak twój? Łachman krwawy. Czego żądasz? Anarchizmu. Jeszcze czego? Bolszewizmu! Czego nie chcesz? Nie chcę pracy. Czego pragniesz? Dobrej płacy! Za kim idziesz? Za żydami. A z kim walczysz? Z Kaplanami. W kogo wierzysz? W rubla szczerze. Wierzysz w Boga? W nic nie wierzę! W ludzką dusze twoja wiara? Nie ma duszy jeno para! Czem dowodzisz? Frazesami. Czem wojujesz? Oszczerstwami. Kogo mamisz? Robociarza. Na co wyjdziesz? Na zbrodniarza! Co się stanie z fabrykami? Runą w gruzy z kominami. A majątki kto posiędzie? Żyd lub Niemiec panem będzie! Co dasz biednym? Obiecanki. Co dasz mężom?… Czytaj więcej »
Onufry,odezwał się czołowy faszysta Podbeskidzia !!!
Komintern, bodajże w 1937 roku, wydał polecenie utożsamiania wszystkich swoich przeciwników z faszystami. Dlatego wszystkie ugrupowania patriotyczne, nawet jeżeli byli to patriotyczni socjaliści nazywał partiami „faszystowskimi”. Dla socjalistów patriotycznych nawet ukuł termin „socjalfaszystów’. Zaś prawica dla komunistów, także ta konserwatywna i katolicka, zawsze walcząca z różnorakimi przejawami totalitaryzmu takimi jak hitleryzm, czy włoski faszyzm, zawsze była traktowana jako przejaw „faszyzmu” .
No jasne,że nie było nacisków.Ha,ha,ha
Na jeszcze na złość zamknął parking …
Parking jest wylacznie na terenie parafialnym i ziemia jest wlasnoscia Parafii a nie miasta wiec jaki problem? I w pierwszej kolejnosci nalezy sie tam parkowanie parafianom a tylko z grzecznosci dla reszty i nie ma obowiazku Proboszcz otwierania dla obcych bo parafia utrzymuje parking z ofiar, chyba ze instytucje ktore sa obok beda do sprawy podchodzic normalnie u uczciwie placic a nie jak do tej pory.
U Burmistrza na miejskich parkingach w miescie sie placi i nikt nie lamentuje ze az tyle no ale najlepiej pluc na Kosciol bo to w modzie .
Religia jest w szkole niezbędna. Należy szybko poznać swojego wroga. To tak jak z kolorem różowym. Dużo różowego za młodu by szybko zbrzydł.
Wywalić na zbity pysk mają salki to niech sobie uczą tam swoją ciemnotę
Obecnie w szkole polskiej nie ma religii, jest wyłącznie katolicyzm. Jestem za tym, żeby było religioznawstwo nauka o wszystkich religiach na świecie, żeby młody człowiek wiedział i mógł ewentualnie wybierać sam swoje poglądy. Indogtrynacja obecnego kościoła jest obrzydliwa i bardzo szkodząca młodym ludziom. Dobrze wiem, że i tak się nic nie zmieni, ale jedyną metodą walki z nimi jest ich olewania i nie pozwalanie na wciąganie się w tą ich retorykę opowiadania o miłosierdziu, które jest wszędzie tylko nie w kościele pełnym nienawiści, pogardy (patrz ks. Głódź), czy pedofili i innych jeszcze plugastw.
Po co w szkole średniej religia???
Kler powinien siedzieć w kościele z różańcem i modlić się a nie umoralniać młodzież . Szkoła jest od tego aby słuchać aktywnie młodych ludzi i prowadzić konwersacje. Tylko konstruktywny dialog prowadzi do refleksji. Oddzielić czas najwyższy Państwo od Kościoła . Wprowadzić podatek na kościół i zobaczymy ile będzie tych prawdziwych katolików jak co miesiąc będą musieli płacić ofiarę .
Z tym księdzem kuria powinna zrobić porządek ale jak zwykle cisza…
Największym nieporozumieniem są lekcje religii w szkołach średnich. Nauka religii powinna kończyć się w szkole podstawowej. jeśli ktoś chciałby kontynuować, a raczej wałkować to samo po podstawówce, powinien mieć taką możliwość, ale w kościele. I to jest sporawa do pilnego załatwienia.
To nie proboszcz jest problemem na lekcji, tylko religia w szkole. Stop hodowli ciemnogrodu w szkołach.
To nie przejdzie. W Czechach nie ma religi w szkołach, nawet chrzest czy komunia są czymś rzadkim. Ale Polska to nie Czechy.
Dzieci wiedzą lepiej, bo przecież celebryci w mediach nie mogą się mylić. Najpierw był Raport Rzymski, później dziura ozonowa, potem globalne ocieplenie. Teraz mamy walkę ze zmianą klimatu. A tak naprawdę to państwa poważne chcą kontrolować państwa małe w jakim tempie mają się rozwijać, by nie zagrozić ich interesom. Do tego świetnie nadają się limity CO2. Młodzieżą jak zwykle najłatwiej manipulować.
Wielu ludzi w to wierzy, ponieważ to brzmi dla nich rzetelnie i jest powtarzane wszędzie, nawet w szkole przez nauczycieli.
” która jak każdy inny dyrektor decyduje o zatrudnianiu nauczycieli, ale nie ma wpływu na to kto uczy religii,” – więcej argumentów za faktycznym rozdziałem państwa od kościoła?
Jest więcej księży którzy minęli się z powołaniem, sztandarowy przykład to proboszcz z Opatrzności Bożej w Białej
Porażka ksiądz myśli że jest Bogiem a to taki sam człowiek jak my wogole religia w szkole nie powinna być i już a ten ksiądz to pomylka?
lepiej nauczać o tym że facet z facetem to normalny związek dwojga ludzi jaki wymyśliła rodzina…
już nie “lepiejuj” wiejski filozofie