Kilka dni temu przy ulicy Stawowej 29 w Bielsku-Białej stanęła czwarta lodówka w ramach inicjatywy o nazwie Jadłodzielnia. Niestety, długo nie postała, bowiem “zajęli” się nią wandale.
W ramach Jadłodzielni w Bielsku-Białej pojawiły się w sumie cztery lodówki: przy wejściu do LO im. Żeromskiego, przy ulicy 11 Listopada 57, na osiedlu Złote Łany (ulica Podgórze, na tyłach “Asnyka”) i ta zniszczona, na osiedlu Wojska Polskiego.
Idea jest taka, że każdy może zostawić w nich jedzenie, którego nie spożytkuje. Jednocześnie każdy może zabrać z lodówki to, co jest mu potrzebne. Obok każdej lodówki stoi szafka na produkty, które szybko się nie zepsują. Przyświeca temu jeden cel: ograniczyć marnowanie jedzenia.
– Kochani… czasem jest tak strasznie smutno pisać o pewnych rzeczach… Popatrzcie, tak wygląda teraz Jadłodzielnia na osiedlu Wojska Polskiego. To tylko kilka dni. Najpierw zniknęła szafka. A teraz… właściwie to zniknęła cała idea… – czytamy na facebookowym profilu inicjatywy.
