Spokój mieszkańców Ustronia w poranek drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia zmącił dźwięk strażackich syren. Wszystko przez pożar sceny znajdującej się na rynku.
Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło tuż po 7.00. Strażacy sprawnie opanowali zagrożenie. Pożar skomentował na swoim profilu facebookowym burmistrz Ustronia, Przemysław Korcz.
„Pragnę ze smutkiem poinformować, że dziś zastaliśmy naszą scenę na Rynku w takim stanie. Część jest spalona. Trwa postępowanie Policji i Straży Pożarnej. Powstrzymujemy się od jakichkolwiek komentarzy, jednak chcemy zaznaczyć, że świece zostały zgaszone jeszcze w poniedziałek, w trakcie dnia. O rozwoju sytuacji będę Państwa informował na bieżąco” – napisał burmistrz.
Świece, o jakich wspomina burmistrz Korcz, znajdowały się w wieńcu adwentowym, który był jedną z świątecznych atrakcji na ustrońskim rynku.
Aktualizacja.
Kilka godzin po pożarze strażacy zajęli się zniszczoną przez ogień sceną.
“Dziękuję druhom z PSP Ustroń Polana oraz z OSP Ustroń Centrum za sprawne przeprowadzenie akcji pożarniczej. Szczególne podziękowania dla druhów OSP Centrum i Polana oraz pracowników Przedsiębiorstwa Komunalnego Sp. z o.o.w Ustroniu za osobistą inicjatywę i poświęcenie podczas zabezpieczania i sprzątania sceny po pożarze” – napisał na swoim oficjalnym profilu facebookowym burmistrz Ustronia, Przemysław Korcz.
Fot. OSP Ustroń Polana
do dziś pamiętam orędzie w ubiegłe święta w TVP gdzie na pierwszym planie pokazywaną święcę Caritasu w takim stroiku adwentowym. Aż mnie ciarki przeszły jak można coś takiego promować i pokazywać tak nieodpowiedzialny zwyczaj. A podobno księża to tacy oczytani i mądrzy ludzie? Kto pali ogniska i widział jak szybko zajmują się iglaki ten wie jakie to ogromne zagrożenie. Sądzę że ten pożar sceny powinien być jako przykład pokazywany jak duże niebezpieczeństwo może zrobić lekkomyślną modą.
organizator liczył na ” jakoś to będzie .”
Czy rynek i obiekty na nim były ubezpieczone na taką ewentualność? Może się okazać, że nie i wcale nie będzie to dziwne, bo w sumie wydaje się, że wszystko tam jest niepalne. Jedynie dekoracje były palne i to wystarczyło. Ktoś już wstępnie oszacował straty?
Kto postawił te świece tam? organizator ponosi 100% odpowiedzialności za to co się stało. Zdaje się że to miasto w tym sam pan burmistrz odpalał te świece.
Zgadzam się.
Ale jak zawsze,, lans,, jest… Ech..
:(:(