Szef cieszyńskich policjantów, insp. Jacek Bąk, oficjalnie już pożegnał się ze sztandarem Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie i jednostką, którą dowodził przez ponad cztery lata. Podczas uroczystego spotkania podziękował swoim podwładnym za wspólną służbę, wsparcie i wkład pracy w realizację zadań związanych z poprawą bezpieczeństwa na terenie powiatu cieszyńskiego.
Jacek Bąk przyznał, że objęcie stanowiska szefa cieszyńskiego garnizonu było dla niego ogromnym wyzwaniem i niezwykle ważnym zwieńczeniem pracy zawodowej, a służba na tym stanowisku bardzo odpowiedzialna i wymagająca. Były komendant w policji służył od 1991 roku. Karierę zawodową rozpoczął w Jastrzębiu Zdroju, w plutonie patrolowym, skąd został awansowany do zespołu operacyjno-dochodzeniowego. W 2005 roku w tej jednostce został mianowany zastępcą naczelnika wydziału kryminalnego. Rok później objął stanowisko komendanta Komisariatu Policji w Skoczowie. Od tego czasu niezmiennie służył poprawie bezpieczeństwa na terenie powiatu cieszyńskiego. W 2007 roku został powołany na zastępcę komendanta powiatowego policji w Cieszynie. Po ośmiu latach, w maju 2015 roku, został mianowany przez komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach na stanowisko komendanta powiatowego policji w Cieszynie. Zastąpił wówczas odchodzącego na emeryturę insp. Krzysztofa Chrobaka.
Odejście z policji to jednak nie koniec kariery w służbach mundurowych Jacka Bąka. Jak już informowaliśmy, wygrał on konkurs na stanowisko komendanta Straży Miejskiej w Cieszynie. Z kolei jego następcą w fotelu szefa Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie został mł. insp. Jacek Stelmach. Pisaliśmy o tym tutaj.
Emeryci jak chcą pracować niech założą działalność gospodarczą ! Będą mieli okazję się wykazać !
Policzmy sobie :
100 tys. księży, zakonników itd
100 tys. policjantów
50 tys strażników miejskich
Tylu sprawnych mężczyzn do roboty. Kto ich utrzymuje.
A lekarzy coraz mniej mamy państwo policyjno -wyznaniowe tyle trzeba utrzymać
Podatnik. Nie tylko utrzymuje, również gwarantuje pozycję społeczną.
Zamienił stryjek siekierkę na kijek Dać młodym pracę a nie trzymać emerytów
Ja proponuję żeby pracownicy przechodzący na wcześniejszą emeryturę z powodu pracy w uciążliwych, zagrażających zdrowiu i życiu warunkach (policja, górnicy, służby więzienne, …) mieli całkowity zakaz podejmowania jakiejkolwiek pracy zarobkowej. To w trosce o ich nadwyrężone zdrowie. Jak dożyją pełnego wieku emerytalnego to niech robią co chcą. Ale póki co to albo wcześniejsza emerytura, albo do roboty.
a ja proponuję, żeby takim ograniczonym, niedouczonym, małostkowym zazdrośnikom jak dzielnicowy chochoł uświadamiać na każdym kroku, że odejście stosunkowo młodego człowieka na tzw wcześniejszą emeryturę nie jest zawsze jego i tylko jego wyborem. Są różne sytuacje i różne okoliczności takich odejść. To po pierwsze. Po drugie: niczym złym, a wręcz pożądanym jest, aby taki człowiek podjął dalszą pracę w innym lub nawet w zbliżonym zawodzie i mógł się dalej zawodowo realizować, a przy okazji przyczyniać się do rozwoju gospodarki (płaci podatki – dochodowy, zdrowotny, ZUS – w zależności od umowy i charakteru wykonywanej pracy.) Wreszcie po trzecie. Po odejściu na… Czytaj więcej »
Zgadzam się z nie zazdrość. Ale wytlumacz mi dlaczego ktoś odchodzi na wcześniejszą emeryturę? Zdrowie?, Psychika?. ??? To jest problem zdrowotny. Jeśli potrafi pracować, to oznacza że te przypadłości go nie dopadły i wio do roboty. Pora skończyć z komunistycznym przywilejem .
Emerytura normalnego pracownika wynosi procentowo znacznie mniej niż mundurowe emerytury. Wprowadzić zakaz pracy dla “steranych pracą” wczesniejszych emerytów : policjantów, wojskowych, górników, strażaków. Skoro nie nadaja sie do pracy to powinni żyć ze swoich emerytur.