Niemal 300 tys. zł kosztował remont zabytkowej kaplicy stojącej na ryczowskiej nekropolii. Efekt prac widoczny jest gołym okiem i teraz perełka architektoniczna wioski bije nowym blaskiem.
Kaplicę pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego wzniesiono w 1861 roku, a jej fundatorem był ówczesny właściciel wioski. Powstała jako mauzoleum dla jego przedwcześnie zmarłej żony, o czym przypomina napis umieszczony nad wejściem do niej – „Na cześć i chwałę Bogu a ku pamięci zmarłej żony ś.p. Seweryny z Brandysów w smutku pogrążony mąż Tytus Drohojowski”. Wykonany w neogotyckim stylu obiekt wybudowano z cegły i kamienia ciosowego, a nad wejściem umieszczono jeszcze figurę Matki Bożej Niepokalanie Poczętej. Na przestrzeni wieków wokół kaplicy co prawda często prowadzono prace remontowe i konserwacyjne, ale przeprowadzano je niefachowo. Ząb czasu oraz wpływ warunków atmosferycznych także zrobiły swoje. Kaplica zdołała przetrwać do dziś, ale w bardzo złym stanie, a do tego z licznymi uszkodzeniami i przekształceniami, które nie dodawały jej uroku, a wręcz oszpecały. Jej stan był już tak zły, że w programie prac konserwatorskich zaznaczono, że wymaga ona remontu o charakterze wręcz ratunkowym.
Zakrojona na szeroką skalę inwestycja rozpoczęła się w październiku. W ramach robót remontowi poddano odwodnienie budynku i zaizolowano fundamenty, co polegało na odkryciu istniejących fundamentów, wykonaniu poziomej izolacji przeciwwilgociowej, wyrównaniu i uszczelnieniu ścian piwnic oraz ułożeniu drenażu. Zajęto się także odrestaurowaniem elementów ceglanych i kamiennych, konserwacji elementów stalowych. Jednocześnie usunięto tynki z kamienia i cegły celem uzyskania oryginalnego wyglądu ścian. Oczyszczono powierzchnię, przygotowano podłoże pod wykonanie tynków renowacyjnych oraz uzupełniono znaczne ubytki kamienia i cegły. , Zrekonstruowano stalowe fragmenty ram okiennych oraz zamontowano odrestaurowane okna i drzwi. Wymieniono również pokrycie dachowe i elementy blacharskie, a dla bezpieczeństwa zamontowano instalację odgromową.
Przedsięwzięcie, które pozwoliło przywrócić kaplicy dawny wygląd i blask kosztowało 280 tys. zł. 100 tys. udało się uzyskać ze środków Europejskiego Funduszu na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020, które gmina spytkowicka „wychodziła” w Stowarzyszeniu Dolina Karpia. Z budżetu gminy wyłożono kolejne 100 tys., a brakujące 80 tys. pochodziło ze środków ryczowskiej parafii.
