Na sygnale Wadowice

Za skradzione pieniądze… postawił alkohol

Fot. KPP w Wadowicach

Życie pokazuje, że trzeba umiejętnie dobierać towarzystwo do zabawy. Przekonała się o tym kobieta, która na początku miesiąca po zakrapianej imprezie zorientowała się, że została na niej… okradziona.

Poszkodowana o swoim nieszczęściu powiadomiła andrychowskich policjantów 7 stycznia. Wspomniała, że wybierając się na imprezę zabrała ze sobą zupełnie niepotrzebnie sporą kwotę. W torebce poza dokumentami miała bowiem aż 2,4 tys. zł.  Ten fakt wykorzystał jeden z uczestników imprezy. Dyskretnie przeszukał zawartość torebki zabierając z niej pieniądze. Po chwili na krótko opuścił znajomych. Wrócił z uśmiechem na twarzy i alkoholem. Wówczas nikt nie podejrzewał, że mężczyzna kupił go za skradzione pieniądze.

Gest hojności nie uchronił go przed problemami. Gdy kradzież wyszła na jaw i zajęli się nią policjanci, nie mieli oni trudności z ustaleniem komu należy zadać niewygodne pytania. W trakcie przesłuchania podejrzany 49-letni mieszkaniec gminy Andrychów przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył na tę okoliczność stosowne wyjaśnienia. Wyraził też skruchę, ale i tak wkrótce stanie przed sądem.

49-latkowi grozi mu kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Być może uniknie najwyższego wymiaru kary z uwagi na to, że wcześniej nie był karany. Policjantom udało się przy tym odzyskać niemal całą zwędzoną sumę. Rabuś przepuścił bowiem na trunki jedynie 100 zł.

google_news