Jego filmy obejrzało już kilkaset tysięcy osób. Od kilku lat mieszka w Chinach. Teraz postanowił pokazać, jak wygląda życie w rejonie najwyższego zagrożenia koronawirusem. – Wiem, że dostanę tu najlepszą opiekę medyczną – podkreśla Marcin Kosiec, który pochodzi z Wieprza.
Pan Marcin od kilku lat mieszka w Chinach, a dokładnie w Kantonie. Zajmuje się obsługą biznesu, a w wolnych chwilach prowadzi kanał “To są Chiny”, na którym pokazuje, jak wygląda życie w Państwie Środka. Kilka tygodni temu opublikował materiały dotyczące koronawirusa.
– Na osiedlu, na którym mieszkam wykryto przypadki zachorowań – mówi Marcin Kosiec. – Chciałem pokazać, jak wygląda codzienne życie w obliczu zagrożenia. Wszystko jest tutaj przemyślane i doskonale zorganizowane. Na tyle, że od dwóch tygodni w naszej 15-milionowej społeczności, nie było ani jednego zachorowania. Wiem jednak, że gdybym zgłosił się z podejrzeniem zarażenia się koronawirusem, to otrzymałbym natychmiastową pomoc. Najlepszą, bezpłatną, bez czekania w kolejce. Na wyniki czeka się zaledwie kilka godzin – dodaje.
Na jednym z filmów można zobaczyć, jak wygląda działanie chińskich władz.
– W dalszym ciągu zamknięte są szkoły, siłownie, kina, fabryki. Nie ma imprez masowych. Dzieci uczą się w systemie e-learningowym. W taki sposób są prowadzone nawet zajęcia z wychowania fizycznego. Same środki antybakteryjne są ogólnie dostępne. Niczego nie brakuje – tłumaczy.
Nasz rozmówca twierdzi, że wielu Polaków, którzy na wieść o koronawirusie wyjechali z Chin do Polski, teraz wracają.
– W trosce o swoje zdrowie. Moim zdaniem musimy się zacząć martwić. Polska w ogóle nie jest przygotowana na przyjście koronawirusa. Martwię się o rodzinę, która mieszka na Żywiecczyźnie.
Jakoś nie wyobrażam sobie żeby w Polsce dezynfekowano klatki schodowe czy też ręce ludziom wchodzących na osiedla. Musimy siedzieć w domach żeby jak najmiej to się rozprzestrzeniło bo będzie rzeź..
Film bardzo ciekawy , chcetnie będę oglądać wasze filmy o życiu w Chinach
Film bardzo ciekawy , chętnie będę oglądać wszystkie wasze filmy o życiu w Chinach . Serdecznie pozdrawiam
Widać zdyscyplinowanie obsługi i mieszkańców mówiąc krótko zdają sobie sprawę z powagi sytuacji
I dlatego początkowo zataili występowanie wirusa? Komunistyczny kraj nigdy nie poda prawdziwych danych.
Z tego co pamiętam to już w grudniu były dramatyczne filmiki ludzi z Chin ostrzegających nas “że ten wirus jest dużo groźniejszy”. Lekarz który to nagrywał ok 30 lat sam zmarł na ten syf. Chiny nie miały się czym chwalić ale czy to nas usprawiedliwia? Mieliśmy już ostrzeżenia w postaci ptasiej i świńskiej grypy.
Wystarczy wejść do chińskiego sklepu, żeby dosłownie poczuć chińską jakość.
Taka mobilizacja nie jest wyobrażalna w innym kraju – demokratycznym. Mam nadzieję, że mieszkanie w bloku jest azylem gdzie nie obowiązują restrykcje, można zdjąć maseczki, zbliżyć się bliżej niż na 1 metr itp. Chińczycy dają sobie radę. Wymowny tytuł: to są Chiny.
Ta demokracja spowoduje zgon co najmniej 3% wszystkich demokratycznych społeczeństw. Chyba że wprowadzą taki zamordyzm jak w Chinach, co jest niemożliwe bo brak maseczek i dezynfektantów
Jak tam takie wszystko wspaniałe to dlaczego tyle ofiar śmiertelnych tam jest?
Bo w Europie będzie o wiele więcej
Ciekawe
Szok po prostu…
mam obawy ze nie bedzie tak sprawnie jak w Chinach